Ken Follett - Trzeci Bliźniak

Здесь есть возможность читать онлайн «Ken Follett - Trzeci Bliźniak» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Trzeci Bliźniak: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Trzeci Bliźniak»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Jeannie Ferrami, psycholog prowadząca na Jones Falls University badania naukowe w dziedzinie genetyki, dokonuje zaskakującego odkrycia. Przeglądając bazy danych, natrafia na parę jednojajowych bliżniaków, urodzonych w odstępie kilku tygodni przez dwie różne matki. Jeden z nich jest odsiadującym wyrok mordercą i sadystą, drugi Steven Logan, sprawia wrażenie wzorowego obywatela. Nieoczekiwanie Steven zostaje oskarżony o brutalny gwałt, zeznania ofiary nie pozostawiają wątpliwości, że to on jest sprawcą przestępstwa. Przekonana o niewinności Stevena Jeannie podjmuje wysiłki, by rozwiązać zagadkę i oczyścić go z zarzutów. Poszukiwania naprowadzają ją na ślad tajnych eksperymentów medycznych z okresu "zimnej wojny". W eksperymenty zamieszane są bardzo wpływowe osoby, a nawet jej sponsor na uniwersytecie. Gra toczy się o wysoką stawkę: miliony dolarów i ambicje prawicowych polityków, którzy pragną przywrócić "integralność rasową" Ameryki. Czy Jeannie uda się odnaleźć trzeciego bliźniaka – klucz do wyjaśnienia tajemnicy – zanim padnie sama ofiarą zabójcy?

Trzeci Bliźniak — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Trzeci Bliźniak», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Otworzył usta ze zdumienia.

Tato ubrany był w mundur pułkownika; czapkę trzymał pod pachą. Siedział sztywno wyprostowany, jakby stał na baczność. Miał bladą cerę, niebieskie oczy, ciemne włosy i cień zarostu na wygolonych policzkach. Zacisnął usta i wpatrywał się sztywno w jeden punkt, starając się stłumić emocje. Mama siedziała obok niego, mała i pulchna, ze spuchniętą od płaczu okrągłą ładną twarzą.

Steve miał ochotę zapaść się pod ziemię. Wróciłby chętnie do celi Prosiaka, żeby uciec przed tą chwilą. Stanął w miejscu, wstrzymując całą grupę więźniów, i wpatrywał się w niemej udręce w rodziców. W końcu pchnięty do przodu przez jednego ze strażników zatoczył się i usiadł na pierwszej ławce.

Przed sędziowskim stołem siedziała odwrócona twarzą do więźniów niewysoka urzędniczka. Przy drzwiach stał strażnik. Oprócz nich jedynym obecnym na sali przedstawicielem władzy był mniej więcej czterdziestoletni czarny mężczyzna w okularach, ubrany w marynarkę, krawat i niebieskie dżinsy. Zapytał o nazwiska więźniów i sprawdził je na swojej liście.

Steve obejrzał się przez ramię. Na ławkach dla publiczności nie było nikogo prócz jego rodziców. Dziękował losowi, że w przeciwieństwie do innych ma kogoś, kto się o niego troszczy.

Jego ojciec wstał i ruszył do przodu.

– Słucham pana? – zagadnął go facet w niebieskich dżinsach.

– Jestem ojcem Stevena Logana, chciałbym z nim porozmawiać – odparł władczym tonem ojciec. – Czy mogę wiedzieć, kim pan jest?

– Nazywam się David Purdy, jestem śledczym przedprocesowym. To ja dzwoniłem do pana dziś rano.

A więc w ten sposób się dowiedzieli. Powinien się był tego domyślić. Komisarz Williams uprzedziła go, że śledczy sprawdzi podane przez niego informacje. Najprostszym sposobem był telefon do rodziców. Steve skrzywił się, wyobrażając sobie ich rozmowę. Co powiedział śledczy? Chciałbym sprawdzić adres Stevena Logana, który przebywa w areszcie w Baltimore, oskarżony o gwałt. Czy pani jest jego matką?

Tato podał rękę facetowi.

– Miło mi pana poznać, panie Purdy – powiedział, ale Steve widział, że chętnie utopiłby go w łyżce wody.

– Proszę bardzo, może pan porozmawiać ze swoim synem.

Tato ukłonił się sztywno, po czym siadł w drugim rzędzie tuż za nim. Położył dłoń na jego ramieniu i lekko je uścisnął. Steve'owi stanęły w oczach łzy.

– Ja tego nie zrobiłem, tato – powiedział.

– Wiem, Steve – odparł ojciec.

Jego prosta wiara coś w nim odblokowała i zaczął płakać. A kiedy już zaczął, nie potrafił skończyć. Głód i brak snu odebrały mu siły. Dały o sobie znać napięcie i męka ostatnich dwóch dni i łzy leciały mu z oczu ciurkiem, a on przełykał tylko ślinę i wycierał twarz skutymi rękoma.

– Chcieliśmy wynająć ci adwokata – powiedział tato – ale nie mieliśmy czasu. Ledwie udało nam się tu zdążyć.

Steve pokiwał głową. Będzie swoim własnym adwokatem, jeśli tylko zdoła się opanować.

Strażniczka wprowadziła na salę dwie dziewczyny. Nie miały na rękach kajdanek. Usiadły na ławce i zaczęły chichotać. Nie mogły mieć więcej niż osiemnaście lat.

– Jak to się w ogóle, do diabła, stało? – zapytał ojciec.

Starając się odpowiedzieć na pytanie, Steve powoli przestał płakać.

– Wyglądam chyba jak facet, który to zrobił – wyjąkał, a potem jeszcze raz pociągnął nosem i przełknął ślinę. – Ofiara wybrała mnie podczas konfrontacji. Byłem w tym czasie niedaleko miejsca zdarzenia. Powiedziałem o tym policji. Oczyści mnie badanie DNA, ale to trwa trzy dni. Mam nadzieję, że zwolnią mnie dzisiaj za kaucją.

– Powiedz sędziemu, że tu jesteśmy – doradził tato. – To powinno pomóc.

Steve czuł się jak pocieszane przez ojca małe dziecko. Obudziło się w nim słodkogorzkie wspomnienie dnia, gdy dostał w prezencie swój pierwszy rower. To musiały być jego piąte urodziny. Rowerek miał parę dodatkowych kół przy tylnej osi, aby zabezpieczać go przed upadkiem. Za ich domem był duży ogród, dwa schodki prowadziły z niego na leżące niżej patio. „Jedź po trawniku i trzymaj się z daleka od schodów”, powiedział tato, ale oczywiście pierwszą rzeczą, której spróbował Steve, był zjazd po schodach. Rozbił rower i siebie i oczekiwał, że ojciec będzie na niego wściekły za to, że nie usłuchał prostego polecenia. Ale on podniósł go, obmył delikatnie skaleczenia, naprawił rower i chociaż Steve przez cały czas spodziewał się awantury, ta nigdy nie nastąpiła. Tato nigdy nie powiedział: A nie mówiłem! Bez względu na to, co się działo, rodzice Steve'a zawsze byli po jego stronie.

Na salę weszła sędzina.

Była atrakcyjną mniej więcej pięćdziesięcioletnią białą kobietą, bardzo drobną i elegancką. Miała na sobie czarną togę i niosła w ręku puszkę Diet Coke, którą postawiła na stole.

Steve próbował wyczytać coś z jej twarzy. Czy była okrutna, czy łagodna? W dobrym czy złym humorze? Czy była życzliwą, tolerancyjną kobietą o dobrym sercu, czy też obsesyjną pedantką, pragnącą skrycie wysłać ich wszystkich na krzesło elektryczne? Obserwował jej niebieskie oczy, ostry nos, przetykane nitkami siwizny włosy. Czy ma męża z wielkim brzuchem, dorosłego syna, o którego się martwi, i ukochanego wnuczka, z którym bawi się razem na dywanie? Czy też mieszka sama w drogim mieszkaniu, wypełnionym nowoczesnymi meblami o ostrych kantach? Pamiętał z wykładów, jakie względy bierze się teoretycznie pod uwagę przy wyznaczeniu bądź też odmowie wyznaczenia kaucji, teraz jednak wydawało się to zupełnie bez znaczenia. Wszystko zależało od charakteru tej kobiety.

– Dzień dobry – powiedziała, przyglądając się więźniom. – W trakcie tego posiedzenia podejmę decyzję o wyznaczeniu kaucji. – Miała niski czysty głos i wyraźną dykcję. Wszystko wydawało się w niej dokładne i uporządkowane – wszystko z wyjątkiem tej puszki coli, jedynej rzeczy, która dawała Steve'owi nadzieję.

– Czy wszyscy otrzymali listę zarzutów? – Uzyskawszy odpowiedź twierdzącą, sędzina przeczytała z kartki prawa, jakie im przysługują, i co muszą zrobić, aby przydzielono im adwokata. – Kiedy wymienię nazwisko, proszę podnieść prawą rękę – nakazała. – Ian Thompson.

Jeden z więźniów podniósł rękę. Sędzina odczytała ciążące na nim zarzuty i poinformowała o wymiarze kary grożącej za to, o co się go obwinia, Ian Thompson, jak się okazało, włamał się do trzech domów w zamożnej dzielnicy Roland Park. Młody Latynos z ręką na temblaku nie wydawał się zbytnio zainteresowany swoim losem i wyraźnie nudziła go cała procedura.

Sędzina zaczęła mu tłumaczyć, że ma prawo do rozprawy wstępnej i procesu przed ławą przysięgłych. Steve słuchał niecierpliwie, czekając, czy facet zostanie zwolniony za kaucją.

Po chwili zabrał głos śledczy przedprocesowy. Mówiąc bardzo szybko, oznajmił, że podejrzany od roku mieszka pod tym samym adresem, ma żonę i dzieci, ale nigdzie nie pracuje. Jest także uzależniony od heroiny i ma kryminalną przeszłość. Steve nie wypuściłby takiego człowieka na ulicę.

Sędzina zwolniła go jednak, wyznaczając kaucję w wysokości dwudziestu pięciu tysięcy dolarów. Steve poczuł, jak w serce wstępuje mu otucha. Wiedział, że podejrzany musi normalnie wyłożyć tylko dziesięć procent kaucji, Thompson powinien więc wyjść na wolność, jeśli uda mu się zebrać dwa i pół tysiąca dolarów. Nie było to zbyt dużo.

Następna była jedna z dziewcząt. Wdała się w bójkę z inną kobietą i oskarżono ją o napaść. Śledczy poinformował sędzinę, że podsądna mieszka z rodzicami i pracuje w kasie pobliskiego supermarketu. Było jasne, że nie stanowi dużego zagrożenia i sędzina zwolniła ją za osobistym poręczeniem, co oznaczało, że dziewczyna nie musiała wpłacać żadnych pieniędzy.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Trzeci Bliźniak»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Trzeci Bliźniak» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Trzeci Bliźniak»

Обсуждение, отзывы о книге «Trzeci Bliźniak» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x