Harlan Coben - Krótka piłka

Здесь есть возможность читать онлайн «Harlan Coben - Krótka piłka» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Krótka piłka: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Krótka piłka»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Od kuli ginie była gwiazdka tenisa, dwudziestoczteroletnia Valerie Simpson. Przed śmiercią próbowała bezskutecznie umówić się z Myronem Bolitarem. Głównym podejrzanym jest klient Myrona, utalentowany czarnoskóry tenisista, Duane Richwood, który prawdopodobnie rozmawiał z Valerie dzień przed morderstwem. Prowadząc prywatne dochodzenie, Myron i jego przyjaciel, zblazowany psychopata Win Lockwood, wpadają na ślad zabójstwa popełnionego sześć lat wcześniej w ekskluzywnym klubie tenisowym.

Krótka piłka — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Krótka piłka», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Mów.

– Jak poszło ci wczoraj wieczorem z Eddiem Crane’em?

– Jest gorącym wielbicielem Małej Pocahontas. Powiedział że jesteś „klasa”!

– Klasa?

– Taa.

Wzruszyła ramionami.

– Chłopak ma dobry gust.

– I jest miły. Spodobał mi się. Jest niegłupi i ma głowę na karku. Piekielnie fajny dzieciak.

– Zamierzasz go adoptować?

– Hm, nie.

– A co z kontraktem?

– Powiedzieli, że będą w kontakcie.

– Myślisz, że się zgłoszą?

– Trudno powiedzieć. Dzieciak mnie polubił. Jego rodzice martwili się, że nasza agencja jest mała. – Po chwili milczenia dodał: – A jak tobie poszło z Burger City?

Wręczyła mu kilka kartek papieru.

– Wstępna umowa dla Phila Sorensona.

– Reklama telewizyjna?

– Taak, tylko będzie musiał się przebrać za przyprawę do hamburgera.

– Jaką?

– Zdaje się, że za keczup. Jeszcze o tym porozmawiamy.

– Świetnie. Tylko nie zgódź się na majonez lub pikle. – Przejrzał umowę. – Dobra robota. Niezła sumka.

Esperanza obrzuciła go bacznym spojrzeniem.

– Nawet bardzo duża.

Uśmiechnął się do niej. Szeroko.

– Czy dochodzimy do momentu, w którym powinnam szaleć z radości po usłyszeniu twojej pochwały? – zapytała.

– Zapomnij, że w ogóle coś mówiłem.

Wskazała na stosik wycinków.

– Udało mi się znaleźć lekarkę psychiatrę, która leczyła Valerie w Dilworth. Nazywa się Julie Abramson. Ma prywatny gabinet na Siedemdziesiątej Trzeciej Ulicy. Oczywiście, nie zechce cię widzieć. Odmówi wszelkich komentarzy na temat swojej pacjentki.

– Kobieta lekarz – głośno myślał Myron. Założył ręce za głowę. – Może zdołam oczarować ją moim ostrym jak rapier umysłem i muskularnym ciałem.

– Być może – powiedziała Esperanza – ale na wypadek, gdyby nie była ślepa jak kret, wymyśliłam alternatywny plan.

– Jaki?

– Zadzwoniłam do jej gabinetu, zmieniłam głos i umówiłam cię na wizytę. Masz spotkać się z nią jutro rano. O dziewiątej.

– Co mi dolega?

– Priapizm *– odparła. – Przynajmniej moim zdaniem.

– Zabawne.

– Chociaż wyraźnie ci się polepszyło, odkąd ta Jak-jej-tam opuściła miasto.

Tą „Jak-jej-tam” była Jessica, którą Esperanza znała bardzo dobrze. Esperanza nie przepadała za miłością życia Myrona. Postronny obserwator mógłby uznać, że powodem była zazdrość, ale trafiłby jak kulą w płot. To prawda, że Esperanza była nadzwyczaj piękną kobietą. Oczywiście, oboje czasem miewali pokusy, lecz zawsze wykazywali dość rozsądku, aby zgasić płomień namiętności, zanim wyrządził jakieś szkody. Ponadto Esperanza lubiła odrobinę urozmaicenia w swoich związkach i nie tylko w kwestii wzrostu, tuszy czy koloru skóry. Na przykład teraz umawiała się z fotografem o imieniu Lucy. Właśnie Lucy. Tym, którzy mają kłopoty ze zrozumieniem wyjaśniam, że to kobiece imię.

Nie, powód jej niechęci był znacznie prostszy, Esperanza była przy tym, jak Jessica opuściła Myrona po raz pierwszy. Widziała, co się z nim działo. A Esperanza potrafiła długo żywić urazę.

Myron powtórzył pytanie.

– Powiedziałaś im, że co jest ze mną nie tak?

– Nie precyzowałam – odparła. – Słyszysz głosy. Masz paranoję, schizofrenię, omamy, halucynacje… co tylko chcesz.

– W jaki sposób udało ci się tak szybko załatwić wizytę?

– Jesteś słynną gwiazdą filmu.

– I nazywam się…?

– Nie odważyłam się podać im nazwiska – powiedziała Esperanza. – Jesteś zbyt sławny.

18

Gabinet doktor Julie Abramson znajdował się na rogu Siedemdziesiątej Trzeciej i Central Park West. Ekskluzywna okolica. Jedną przecznicę dalej, tuż obok parku, wznosił się kompleks San Remo. Mieszkali w nim Dustin Hoffman i Diane Keaton. Madonna próbowała się wprowadzić, ale zarząd zdecydował, że nie nadaje się na lokatorkę San Remo. Win mieszkał przecznicę na południe, w kompleksie Dakota, gdzie żył i umarł John Lennon. Przechodząc przez dziedziniec budynku, trzeba było minąć miejsce, w którym go zastrzelono. Od tamtego czasu Myron przechodził tamtędy ze sto razy, a mimo to wciąż robiło na nim wrażenie.

Drzwi doktor Abramson były zaopatrzone w kutą żelazną kratę. Dla ozdoby czy ochrony? Myron nie wiedział, lecz uznał za śmieszne to, że gabinet psychiatry jest zamykany kratą z kutego żelaza.

No dobrze, może nie śmieszne, ale zabawne.

Nacisnął przycisk dzwonka. Usłyszał brzęczyk i wszedł do środka. Na tę wizytę założył swoją najlepszą parę okularów przeciwsłonecznych, chociaż dzień był dość pochmurny. Pan Gwiazdor Filmowy.

Recepcjonista – elegancki mężczyzna w okularach o modnych oprawkach – splótł dłonie i powiedział „dzień dobry” głosem, który miał być łagodny, a brzmiał jak wrzask duszonego kota.

– Przyszedłem do doktor Abramson. Jestem umówiony na dziewiątą.

– Rozumiem.

Recepcjonista z zaciekawieniem wpatrywał się w twarz przybysza, usiłując odgadnąć, z którą z gwiazd filmowych ma do czynienia. Myron poprawił okulary, ale ich nie zdjął. Recepcjonista miał ochotę zapytać go o nazwisko, ale dyskrecja wzięła górę. Obawiał się obrazić sławnego człowieka.

– Zechciałby pan tymczasem wypełnić kwestionariusz?

Myron udał lekko zirytowanego.

– To zwykła formalność – rzekł recepcjonista. – Z pewnością pan to rozumie.

Myron westchnął.

– No cóż, trudno.

Potem recepcjonista poprosił o wypełniony przez. Myrona kwestionariusz.

– Wolałbym oddać go osobiście doktor Abramson – rzekł Myron.

– Zapewniam pana, że…

– Chyba nie wyraziłem się dostatecznie jasno.

Rzekł pan Nadęty. Jak prawdziwa gwiazda filmowa.

– Osobiście oddam go doktor Abramson.

Recepcjonista zapadł w ponure milczenie. Kilka minut później zadzwonił interkom. Recepcjonista podniósł słuchawkę i odłożył ją po wysłuchaniu polecenia.

– Tędy, proszę.

Doktor Abramson była niska i drobna – miała najwyżej metr pięćdziesiąt i ważyła ze czterdzieści kilo w ubraniu. Wszystko w niej wydawało się miniaturowe. Oprócz oczu. Te lśniły w maleńkiej twarzyczce jak dwa wielkie, jasne reflektory, którym nie umknie żaden szczegół.

Umieściła swoją dziecinną rączkę w jego dłoni. Jej uścisk był zaskakująco mocny.

– Proszę usiąść – powiedziała.

Myron zrobił to. Doktor Abramson zajęła miejsce naprzeciwko. Stopami ledwie sięgała podłogi.

– Mogę zobaczyć pańską kartę? – poprosiła.

– Oczywiście.

Myron wręczył jej formularz. Zerknęła na rubrykę z nazwiskiem.

– Pan Bruce Willis?

Myron posłał jej krzywy uśmiech. Jak ze Szklanej pułapki.

– Nie poznała mnie pani w tych okularach, co?

– Wcale nie jest pan podobny do Bruce’a Willisa.

– Wpisałbym „Harrison Ford”, ale on jest za stary.

– Jednak byłby to lepszy wybór. – Przyjrzawszy mu się dokładniej, dodała: – A jeszcze lepszy byłby Liam Neeson.

Doktor Abramson nie wyglądała na rozzłoszczoną żartem Myrona. W końcu była psychiatrą i przywykła do kontaktów z chorymi umysłami.

– Może wyjawi mi pan swoje prawdziwe nazwisko?

– Myron Bolitar.

Drobna twarzyczka rozjaśniła się w uśmiechu równie promiennym jak jej oczy.

– To dlatego wydawało mi się, że skądś pana znam. Jest pan gwiazdą koszykówki.

– Nie nazwałbym się „gwiazdą”. Teraz powinien się zarumienić.

– Proszę, panie Bolitar, niech pan nie będzie taki skromny. Pańska drużyna jako pierwsza zdobywała mistrzostwo USA przez kolejne trzy lata. Dwa puchary NCAA. Raz został pan wybrany akademickim sportowcem roku. Ósme miejsce na liście najlepszych koszykarzy.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Krótka piłka»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Krótka piłka» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Harlan Coben - Don’t Let Go
Harlan Coben
Harlan Coben - W głębi lasu
Harlan Coben
Harlan Coben - Motivo de ruptura
Harlan Coben
Harlan Coben - Tiempo muerto
Harlan Coben
Harlan Coben - Play Dead
Harlan Coben
Harlan Coben - Caught
Harlan Coben
libcat.ru: книга без обложки
Harlan Coben
Harlan Coben - The Innocent
Harlan Coben
Harlan Coben - Just One Look
Harlan Coben
Harlan Coben - Bez Skrupułów
Harlan Coben
Harlan Coben - Tell No One
Harlan Coben
Harlan Coben - Jedyna Szansa
Harlan Coben
Отзывы о книге «Krótka piłka»

Обсуждение, отзывы о книге «Krótka piłka» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x