David Baldacci - Wygrana

Здесь есть возможность читать онлайн «David Baldacci - Wygrana» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Wygrana: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wygrana»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

LuAnn Tyler, żyjaca w skrajnej nędzy ze swą córeczką Lisą w przyczepie samochodowej, otrzymuje nagle propozycję intratnej pracy. Gdy przybywa na umówione spotkanie, okazuje się, że propozycja dotyczy nie pracy, ale udziału w loterii krajowej, który miałby przynieść LuAnn główną wygraną. Dziewczyna pozostawia sobie czas na przemyślenie propozycji. Dalej wypadki toczą się w błyskawicznym tempie: LuAnn zostaje zaplątana w morderstwo dwóch mężczyzn, a jednocześnie zamieszana w aferę korupcyjną. Ścigana przez policję i FBI, ucieka za granicę, ale po latach wraca, by ostatecznie rozwikłać tajemniczą również dla niej samej historię.

Wygrana — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wygrana», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Mijając punkt kontrolny tym razem, sprawiała wrażenie bardziej już rozluźnionej, trochę nawet wbitej w dumę z powodu całej tej uwagi, jaką okazywały jej władze.

– A to się pani obkupiła – zażartował jeden z agentów. – I kto to wszystko teraz zje? Bo Tyler raczej nie wróci. – Tu posłał porozumiewawczy uśmiech koledze.

Furgonetka, która wkrótce potem nadjechała od strony głównej szosy i zatrzymała się przy punkcie kontrolnym, wzbudziła większe zainteresowanie agentów. Starszy mężczyzna za kierownicą podał się za ogrodnika. Obok siedział jego pomocnik. Okazali dokumenty tożsamości, które agenci dokładnie obejrzeli, a nawet zweryfikowali telefonicznie ich autentyczność. Potem zajrzeli na tył furgonetki. Zobaczyli tam narzędzia ogrodnicze, jakieś skrzynki i starą, zrolowaną brezentową plandekę. Na wszelki wypadek jeden z agentów pojechał za furgonetką do posiadłości.

Samochód Sally Beecham stał przed domem; uszy porażało przeraźliwe wycie. Drzwi frontowe stały otworem i agent widział Sally tuż za progiem. Chyba wyłączała system alarmowy, bo po chwili wycie ustało. Ogrodnicy wysiedli z furgonetki, wyciągnęli z niej jakieś narzędzia, załadowali je na taczkę i zniknęli za domem. Agent wsiadł do samochodu i wrócił na punkt kontrolny.

LuAnn i Riggs stali na motelowym parkingu pod Danville. Riggs rozmawiał przed chwilą z kierownikiem motelu. Tej nocy z motelu dzwoniono na policję. Ktoś zaatakował i ciężko zranił mężczyznę z pokoju sto dwanaście. Wezwano helikopter pogotowia ratunkowego, który zabrał rannego. Mężczyzna nie miał na imię Charlie, ale to o niczym jeszcze nie świadczyło. I kierownik nie widział z nim żadnej dziewczynki.

– Jesteś pewna, że mieszkali w pokoju sto dwanaście? – spytał Riggs.

LuAnn odwróciła się do niego jak pchnięta sprężyną.

– Oczywiście, że jestem.

Zamknęła oczy i zaczęła się kołysać na piętach. Wiedziała, co tu się wydarzyło! Nie mogła znieść myśli, że Jackson dotykał Lisy, że krzywdził jej dziecko.

– Posłuchaj, skąd miałem wiedzieć, że łączy cię z tym facetem jakaś psychiczna więź?

– Nie z nim. Z nią! Z moją córką.

To oświadczenie zbiło Riggsa z tropu. Stał i wodził wzrokiem za LuAnn, która zaczęła spacerować nerwowo tam i z powrotem.

– Potrzebne nam bliższe informacje, Matthew. Natychmiast.

Riggs był tego samego zdania, ale nie uśmiechało mu się zwracać z tym do policji. Straciliby mnóstwo czasu na wyjaśnianie sytuacji, a efekt mógł być taki, że lokalni gliniarze zatrzymaliby LuAnn w areszcie.

– Chodź – powiedział.

Wrócili do biura motelu i Riggs podszedł do automatu telefonicznego. Zadzwonił do Mastersa. Dowiedział się, że FBI nie natrafiło jeszcze na ślad Jacksona, Roger Crane też przepadł jak kamień w wodę.

Riggs opowiedział Mastersowi w paru słowach, co się wydarzyło w nocy w motelu.

– Nie rozłączaj się – warknął Masters.

Riggs obejrzał się na wpatrzoną w niego LuAnn. Czekała w milczeniu na wieści, przygotowana na najgorsze. Chciał jej posłać uspokajający uśmiech, ale nie zrobił tego. Sam był niespokojny. Poza tym nie chciał w niej budzić fałszywych nadziei.

W słuchawce znowu rozległ się głos Mastersa. Agent mówił cicho, był wyraźnie zdenerwowany. Riggs odwrócił się do LuAnn plecami i słuchał.

– Rozmawiałem z policją w Danville – mówił Masters. – Zgadza się, jakiś mężczyzna został pchnięty nożem w motelu pod miastem. Ze znalezionych przy nim dokumentów wynika, że nazywa się Robert Charles Thomas.

Czyżby Charlie? Riggs oblizał zaschnięte wargi, mocniej ścisnął słuchawkę,

– Z dokumentów? Nie mógł sam tego policji powiedzieć?

– Był nieprzytomny. Stracił dużo krwi. Podobno to cud, że w ogóle przeżył. Tak mi powiedzieli. Rana została zadana profesjonalnie, miał się powoli wykrwawić. Znaleźli też w pokoju strzałki od paralizatora, którym przypuszczalnie został obezwładniony. Lekarze nie potrafią jeszcze powiedzieć, czy z tego wyjdzie.

– Jak wygląda? – Riggs usłyszał szelest przekładanych kartek. Był właściwie przekonany, że to Charlie, ale chciał się jeszcze upewnić.

– Ponad metr osiemdziesiąt – podjął Masters – sześćdziesiąt parę lat, potężnej budowy ciała, musi być silny jak byk, skoro jeszcze żyje.

Riggs wziął głęboki oddech. Nie miał już wątpliwości. To był Charlie.

– Gdzie teraz jest?

– Helikopter pogotowia ratunkowego przetransportował go do kliniki wydziału medycyny Uniwersytetu Stanu Wirginia w Charlottesville. Leży na oddziale intensywnej terapii.

Riggs wyczuł za plecami czyjąś obecność. Obejrzał się i zobaczył LuAnn. Z jej oczu wyzierał strach.

– George, a nie ma tam wzmianki, że była z nim dziesięcioletnia dziewczynka.

– Sam zapytałem. W raporcie zapisano, że ten człowiek odzyskał na chwilę przytomność i zaczął wykrzykiwać czyjeś imię.

– Lisa?

Masters odchrząknął.

– Tak. – Riggs milczał. – To była jej córka, prawda? – spytał Masters. – Nasz gość ją teraz ma, tak?

– Na to wygląda – wykrztusił Riggs.

– Skąd dzwonisz?

– Chyba nie jestem jeszcze gotowy, żeby ci to powiedzieć, George.

– Facet porwał małą dziewczynkę – powiedział z naciskiem Masters. – Wy dwoje możecie być następni, Matt. Pomyśl o tym. Możemy was wziąć pod ochronę. Musisz się do nas zgłosić.

– Sam nie wiem.

– Posłuchaj, jedźcie do domu Tyler. Nasi ludzie pilnują drogi dojazdowej do posiadłości dwadzieścia cztery godziny na dobę. Jeśli ona zgodzi się tam pojechać, obstawię cały teren agentami.

– Zaczekaj, George. – Riggs przycisnął słuchawkę do piersi i spojrzał na LuAnn. Wyczytała z jego oczu wszystko.

– Charlie?

– Nieprzytomny. Nie wiedzą, czy z tego wyjdzie. Leży w klinice uniwersytetu wirgińskiego na oddziale intensywnej terapii.

– Jest w Charlottesville?

Riggs kiwnął głową.

– Przetransportowano go tam helikopterem. Drogą powietrzną to niedaleko, a mają tam świetny oddział intensywnej terapii. Będzie pod dobrą opieką.

Nie odrywała od niego wzroku, czekała. I doskonale wiedział, na co.

– Prawdopodobnie Jackson ma Lisę. – Zmienił szybko temat. – LuAnn, FBI chce, żebyśmy się do nich zgłosili. Wezmą nas pod ochronę. Jeśli się zgadzasz, możemy jechać do Wicken’s Hunt. Agenci pilnują tam już drogi dojazdowej. Sądzą…

Wyrwała mu słuchawkę z ręki.

– Nie chcę żadnej ochrony! – krzyknęła do niej. – Nie potrzebuję waszej zakichanej ochrony. On ma moją córkę. I ja ją odnajdę. Odbiorę mu ją. Słyszysz?

– Pani Tyler… zakładam, że rozmawiam z LuAnn Tyler… – zaczął Masters.

– Wy się w to nie mieszajcie. On ją na pewno zabije, jeśli chociaż tylko mu się wyda, że depczecie mu po piętach.

Masters usiłował panować nad głosem, chociaż to, co mówił było okrutne:

– Pani Tyler, nie wiadomo, czy on już jej czegoś nie zrobił. Treść i żar jej odpowiedzi kompletnie go zaskoczyły.

– Wiem, że jej nie skrzywdził. Na razie.

– To psychopata. Z takimi nie można…

– Wiem, co mówię. I wiem, o co mu chodzi. Na pewno nie o Lisę. Trzymajcie się od tego z dala. Jeśli się wtrącicie i przez to zginie moja córka, to znajdę ciebie na końcu świata.

Słuchając tego, George Masters, siedzący teraz za swoim biurkiem w silnie strzeżonym gmachu Hoovera, mający za sobą dwadzieścia pięć lat tropienia przestępców, w ciągu których niejedno widział, otoczony tysiącem świetnie wyszkolonych, zahartowanych agentów specjalnych FBI, zadrżał.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wygrana»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wygrana» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


David Baldacci - The Last Mile
David Baldacci
David Baldacci - Memory Man
David Baldacci
David Baldacci - The Finisher
David Baldacci
David Baldacci - The Sixth Man
David Baldacci
David Baldacci - The Forgotten
David Baldacci
David Baldacci - The Innocent
David Baldacci
David Baldacci - Zero Day
David Baldacci
David Baldacci - Buena Suerte
David Baldacci
David Baldacci - Hour Game
David Baldacci
David Baldacci - Divine Justice
David Baldacci
David Baldacci - A Cualquier Precio
David Baldacci
libcat.ru: книга без обложки
David Baldacci
Отзывы о книге «Wygrana»

Обсуждение, отзывы о книге «Wygrana» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x