Lisa Kleypas - Namiętność

Здесь есть возможность читать онлайн «Lisa Kleypas - Namiętność» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Namiętność: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Namiętność»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Historia, opisana przez autorkę licznych bestsellerów Lisę Kleypas, dzieje się w świecie, w którym najważniejsze są pozory, a prawdziwe uczucia są starannnie skrywane. Jednak w takim świecie stateczna Angielka gotowa jest narazić się na skandal, żeby przeżyć jedyną miłość.
Powieściopisarka Amanda Briars, dobiegająca 30. panna, postanawia w dniu swoich urodzin zaznać zmysłowych przyjemności i w tym celu wynajmuje na jedną noc profesjonalistę, który świadczy tego rodzaju usługi. W jej domu zjawia się niezwykle przystojny i uwodzicielski dżentelmen, który budzi w niej namiętności, o jakie nigdy siebie nie podejrzewała… Jednak coś go powstrzymuje przed spełnieniem jej życzenia do końca.
Zafascynowany Amandą, Jack Devlin robi wszystko, żeby ją zdobyć. Dobrze wychowana Amanda boi się naruszyć konwenanse, gdy tymczasem Jake, nieślubny syn hrabiego i otoczony dwuznaczną sławą londyński biznesmen, nie chce się dostosować do wymogów społeczeństwa. Los jednak ich połączył, a zderzenie dwóch tak odmiennych światów wyzwoli emocje, których żadne się nie spodziewało…

Namiętność — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Namiętność», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Jack chyba zrozumiał jej wahanie, ponieważ również się zatrzymał i przyparł ją do barierki schodów, zagradzając drogę opartymi o balustradę ramionami. Uśmiechał się ledwo dostrzegalnie.

– Zanieść cię na górę? – zapytał.

Weszła na pierwszy stopień, więc ich twarze znalazły się na tym samym poziomie.

– Nie, jestem za ciężka. Upuścisz mnie albo się przewrócisz i oboje skręcimy sobie kark.

W jego niebieskich oczach migotało diabelskie rozbawienie.

– Kiedy ty wreszcie zaczniesz mnie doceniać? Zaraz dam ci pierwszą nauczkę.

– Nie chodzi o to, tylko… – Pisnęła zaskoczona, kiedy wziął ją na ręce i lekko uniósł do góry. – Przestań! Nie, Jack! Upuścisz mnie.

On jednak trzymał ją mocno i wnosił po schodach, jakby była lekka niczym piórko.

Jesteś o połowę mniejsza ode mnie – stwierdził. – Mógłbym cię tak nieść na koniec świata i nawet bym się nie zasapał. Tylko przestań się wiercić. Zarzuciła mu ręce na ramiona.

– Dobrze, już udowodniłeś, co chciałeś udowodnić. A teraz mnie puść.

– Oczywiście, zaraz to zrobię – zapewnił ją. – Położę cię prosto na łóżko, jak tylko dotrzemy do sypialni. Które to drzwi?

– Drugie w tym korytarzu – powiedziała. Jej głos brzmiał niewyraźnie, ponieważ ukryła twarz na piersi Jacka. Jeszcze nigdy nikt jej tak nie niósł. Być może było to trochę śmieszne, ale w jakiś pierwotny, prymitywny sposób bardzo jej się to podobało. Oparła policzek o ramię Devlina i po prostu cieszyła się tym, że niesie ją w ramionach silny, przystojny mężczyzna.

Dotarli do sypialni i Jack zamknął za sobą drzwi, popychając je obcasem. Ułożył ją ostrożnie na dużym łóżku pod żółtozłotym baldachimem, zawieszonym na ozdobnych spiralnych słupkach. Znad dzbana z gorącą wodą, który pokojówka ustawiła na toaletce z przyborami do mycia, unosiły się kłęby dymu. Języki ognia tańczyły w kominku, strzelając coraz to wyżej, w miarę jak zajmowały się kolejne polana.

Amanda patrzyła na Jacka szeroko otwartymi oczami, zastanawiając się, czy zamierza się tu przed nią całkiem rozebrać. Rzucił surdut na pobliski stolik, zdjął kamizelkę i rozwiązał fular.

Amanda przełknęła ślinę. Serce biło jej coraz szybciej, a krew wydawała się bardziej gorąca.

– Jack – powiedziała cicho. – Chyba nie zamierzasz naprawdę odegrać pierwszego rozdziału?

Uśmiechnął się, kiedy zrozumiał, że ma na myśli pierwszy rozdział Grzechów pani B.

– Wyznam ci, Brzoskwinko, że pamięć mnie trochę zawodzi. Nie mogę sobie przypomnieć, jak się ta książka zaczyna… może mi pomożesz?

– Nie – odrzekła gwałtownie, co tylko wywołało wybuch śmiechu.

Podszedł do niej w częściowo rozpiętej koszuli. Światło lampy kładło złociste plamy na muskularnej piersi. Sięgnął po kolczyki, kołyszące się przy uszach Amandy. Odpiął je delikatnie i pomasował obolałe płatki uszu. Odłożył złote łezki na nocny stolik, a potem wyjął szpilki z jej włosów. Amanda zamknęła oczy; oddychała nierówno i płytko. Jack poruszał się wolno i precyzyjnie, jakby była jakąś kruchą istotą, z która należy obchodzić się wyjątkowo ostrożnie.

– Musi być jakiś fragment książki Gemmy, który ci się spodobał. – Zdjął jej buty i rzucił na dywan. – Na pewno coś cię tam zaintrygowało… wprawiło w podniecenie.

Lekko drgnęła, gdy jedna jego dłoń spoczęła na jej kostce, druga zaś powędrowała do podwiązki. Kilkoma zręcznymi ruchami rozwiązał tasiemki i jedna po drugiej zsunął jedwabne pończochy z jej nóg, jednocześnie gładząc ją po jędrnych łydkach. Czubkami palców przesunął po wrażliwych punktach pod kolanami, aż poczuła, że po nogach przebiegł jej przyjemny dreszczyk.

– Nigdy bym ci czegoś takiego nie wyjawiła. – Parsknęła zduszonym śmiechem. – Zresztą nie podobał mi się żaden fragment tej okropnej książki.

– Ależ podobał ci się – odparł cicho. – I powiesz mi to, Brzoskwinko. Po tym, co już razem przeszliśmy, jedna czy dwie fantazje więcej nie będą zbyt trudne do zrealizowania.

Spróbowała wykręcić się od odpowiedzi.

– W takim razie ty pierwszy opowiedz mi o swoich fantazjach.

Zacisnął dłonie na jej kostkach i przyciągnął ją do siebie.

– Moje fantazje obejmują każdą część twojego ciała. Twoje włosy, usta i piersi… nawet stopy.

– Stopy? – Podskoczyła mimowolnie, kiedy poczuła jego kciuki na podeszwach. Gładził delikatnie ich łuki, usuwając zmęczenie i napięcie. Potem położył jej stopę na swojej piersi, a ciepło jego ciała zdawało się palić ją żywym ogniem. Odruchowo podkurczyła palce.

Zawstydzona i podniecona, zerknęła na niego spod rzęs i spostrzegła, że oczy błyszczą mu łobuzersko. Szybko cofnęła stopę a Jack tylko się roześmiał. Zdjął z siebie resztę ubrania i rzucił je na podłogę. Rozległ się cichy szelest, a potem w sypialni zaległa cisza, przerywana jedynie trzaskaniem ognia w kominku.

Amanda odważyła się spojrzeć nieśmiało na stojącego przed nią nagiego mężczyznę. Kiedy to zrobiła, nie była w stanie oderwać od niego wzroku. Światło i mrok igrały na jego sylwetce, wydobywając każdy szczegół, podkreślając piękne zarysy silnych mięśni i złocistość skóry. Amanda nie spodziewała się, że nagi człowiek może się czuć swobodnie, a jednak Jack stał przed nią tak śmiało, jakby był całkowicie ubrany, i wcale nie starał się ukryć tego, jak bardzo jest podniecony. Amanda przyglądała mu się z fascynacją i nagle ogarnęło ją bardzo dziwne uczucie. Niczego jeszcze tak w życiu nie pragnęła… Chciała poczuć na sobie jego ciężar, pragnęła, żeby jego oddech parzył jej skórę, a ręce mocno ją obejmowały.

– Teraz możesz już powiedzieć, że widziałaś całkiem nagiego mężczyznę – stwierdził Jack. – I jakie masz wrażenia?

Zwilżyła suche wargi językiem.

– Trzydzieści lat oczekiwania na taki widok to stanowczo za długo.

Jack pochylił się, rozpiął jej suknię na plecach. Zapach jego skóry, ciepły i słonawy, przyprawił ją o lekki zawrót głowy, taki sam, jaki odczuwała, gdy zbyt szybko wychyliła kieliszek wina. Oparła mu ręce na ramionach, żeby utrzymać równowagę. Kiedy dotknęła jego sprężystej, aksamitnej skóry, poczuła mrowienie w czubkach palców.

Delikatnie postawił ją na podłodze i zsunął rozpiętą suknię w dół. Amanda została w gorsecie, cienkiej halce i reformach. Speszona zrobiła krok do tyłu.

– Jack… – Podeszła do toaletki i wlała trochę wody do ozdobnej fajansowej miski. – Czy mógłbyś zaczekać za parawanem? – spytała, unikając jego wzroku. – Chcę, żebyś przez chwilę na mnie nie patrzył

Stanął za nią i objął ją w talii.

– Pomogę ci.

– Nie, nie. – Nagle poczuła, że bardzo się wstydzi. – Stań za parawanem… Sama dam sobie radę.

On jednak uciszył ją pocałunkiem i ignorując jej protesty, rozluźnił gorset i zdjął z niej resztę bielizny. Zaczerwieniona po uszy, stanęła bez ruchu, a on tymczasem przyglądał się jej postaci. Doskonale zdawała sobie sprawę z niedoskonałości swojego ciała: nogi powinny być dłuższe, biodra były za szerokie i brzuch nie tak płaski, jak by chciała. Ale Jack patrzył na nią zafascynowany i po chwili drżącą z przejęcia ręką dotknął od spodu jej piersi. Można by pomyśleć, że miał przed sobą jakąś boginię, a nie trzydziestoletnią starą pannę.

– Tak bardzo cię pragnę – powiedział ochryple. – Po prostu mógłbym cię zjeść.

To trochę niepokojące wyznanie zadziwiło ją i zmieszało.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Namiętność»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Namiętność» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Namiętność»

Обсуждение, отзывы о книге «Namiętność» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x