• Пожаловаться

Tom Clancy: Czerwony Sztorm

Здесь есть возможность читать онлайн «Tom Clancy: Czerwony Sztorm» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Триллер / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Tom Clancy Czerwony Sztorm

Czerwony Sztorm: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Czerwony Sztorm»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Atak muzułmańskich terrorystów niszczy syberyjską rafinerię. Związek Radziecki staje w obliczu kryzysu energetycznego. Politbiuro postanawia zdobyć roponośne tereny siłą. Na Kremlu powstaje Czerwony Sztorm – strategiczny plan uderzenia na Zachód…

Tom Clancy: другие книги автора


Кто написал Czerwony Sztorm? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Czerwony Sztorm — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Czerwony Sztorm», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Normalna procedura wymagała, by każda wchodząca do głównej rozdzielni osoba była rozpoznawana przez któregoś z pracowników pełniącego aktualnie dyżur. Ale Mikołaja Barsowa zaskoczył widok Tolkaze, gdy wyjrzał przez wąskie okienko w drzwiach.

– Isza? Przecież nie masz dziś służby – powiedział.

– Po południu była awaria zaworu, a wychodząc, zapomniałem sprawdzić, czy go naprawiono. Chodzi o ten dodatkowy zawór w zbiorniku numer osiem z oczyszczoną naftą. Jeśli do jutra pozostanie nieczynny, będziemy musieli zmieniać drogę przepustu; sam najlepiej wiesz, co to znaczy.

– To prawda, Isza – przyznał Barsow. Ten mężczyzna w średnim wieku zawsze sądził, że Tolkaze lubi to półrosyjskie zdrobnienie swego imienia. Mylił się straszliwie. – Poczekaj, niech odrygluję ten cholerny zamek.

Ciężkie, stalowe drzwi rozchyliły się na zewnątrz, toteż Barsow nie mógł wcześniej dostrzec zaczajonych za nimi Rasula i Mohammeda; później nie miał już okazji. Trzy pociski z kałasznikowa utkwiły mu w piersi.

W głównej rozdzielni, przypominającej do złudzenia rozdzielnię na stacji kolejowej czy w elektrowni, znajdowało się dwudziestu pracowników. Wysokie ściany pomieszczenia pokryte były planami rurociągów i setkami barwnych lampek kontrolnych, wskazujących poszczególne zawory spustowe. Stanowiło to wyłącznie schemat rafinerii. Elementy systemu sterowane były przez oddzielne deski rozdzielcze, za którymi siedzieli dyżurni pracownicy. Nie mogli nie usłyszeć trzech wystrzałów. Ale żaden z nich nie miał broni.

Rasul z pełną elegancji cierpliwością sunął przez salę, strzelając z kałasznikowa do każdej napotkanej osoby. Inżynierowie początkowo próbowali uciekać; szybko jednak zrozumieli, że Rasul zapędza ich po prostu jak bydło w jeden róg sali i tam po kolei zabija. Dwóch odważnie rzuciło się do telefonów, by wezwać żołnierzy KGB z grupy szybkiego reagowania. Jednego śmiałka Rasul zastrzelił już przy aparacie; drugi skrył się za rzędem konsoli rozdzielczych i uniknął kuli. Zaczął przemykać się w stronę drzwi, ale tam czekał Tolkaze.

Ibrahim spostrzegł, iż uciekającym był Borys, faworyt Partii, przewodniczący miejscowego kaliektiwa, człowiek, który okazywał mu „przyjaźń", robiąc jednocześnie z niego miejscowego beniaminka inżynierów – rdzennych Rosjan. Ibrahim doskonale pamiętał, że ta bezbożna świnia traktowała go jak dzikiego przybysza, klepiąc protekcjonalnie po ramieniu ku uciesze swych rosyjskich władców. Tolkaze uniósł pistolet.

– Iszaaaa! – krzyknął przerażony mężczyzna.

Tolkaze strzelił mu prosto w usta z nadzieją, że Borys nie umarł na tyle szybko, by nie usłyszeć pogardliwego epitetu:

– Niewierny.

Inżynier był rad, że ten człowiek przypadł mu w udziale. Pozostałymi mógł zająć się małomówny Rasul.

Ludzie krzyczeli, ciskali w panice filiżankami, krzesłami, instrukcjami obsługi urządzeń. Ale nie było dla nich wybawienia, nie było ucieczki przed smagłym, wysokim zabójcą. Niektórzy unosili ręce w daremnym geście błagania. Jeszcze inni modlili się głośno – ale nie do Allacha, który mógłby ich ocalić. W miarę jak Rasul równym krokiem zbliżał się do krwawego kąta sali, krzyki cichły. Po ostatnim wystrzale uśmiechnął się na widok zwłok; był pewien, iż ta niewierna świnia będzie mu służyć w raju. Zmienił magazynek i ruszył z powrotem przez rozdzielnię. Kłuł bagnetem każde leżące ciało; cztery ofiary, które dawały jeszcze znaki życia, dobił dodatkowymi strzałami. Twarz miał zawziętą, pełną zadowolenia. Ostatecznie o dwadzieścia pięć niewiernych świń mniej. Dwudziestu pięciu najeźdźców, którzy nie staną już między jego ludem a Bogiem. Zaprawdę, wykonał dzieło Allacha!

Kiedy Rasul zajął już stanowisko u szczytu schodów, do akcji wkroczył Mohammed. Przełączył wszystkie układy komputerowego sterowania na układ kontroli ręcznej, omijając w ten sposób zautomatyzowane systemy bezpieczeństwa.

Ibrahim, który był człowiekiem działającym metodycznie, od miesięcy miał już opracowany w szczegółach plan akcji. Mimo to sporządził sobie, na wszelki wypadek, listę czynności. Wyjął ją teraz i rozłożył na głównym pulpicie sterowniczym. Rozejrzawszy się, ustalił lokalizację konsoli kontrolnych. Miał chwilę czasu dla siebie. Wyciągnął więc z tylnej kieszeni spodni swój najcenniejszy skarb – fragment egzemplarza „Koranu", który stanowił jeszcze własność jego dziadka. Otworzył książkę na chybił trafił. Sura „Łupy". Dziadek Ibrahima zginął w rebelii wznieconej przeciw Moskwie; ojca zmuszono, by służył państwu niewiernych; samego Tolkaze rosyjscy nauczyciele również usiłowali włączyć w ten bezbożny system. Inni wyszkolili go na inżyniera nafciarza i w ten sposób podjął pracę w największej rafinerii w Azerbejdżanie. Tak zatem pozostał mu tylko Bóg przodków i nauki wuja, „nielegalnego" imama, który trwał w wierności Allachowi i uratował ten strzęp „Koranu" towarzyszący obecnie wojownikowi Allacha. Tolkaze przeczytał surę:

A jeśli spiskują przeciwko tobie ci, którzy nie uwierzyli, aby cię mocno pochwycić albo zabić cię lub wypędzić, jeśli zatem oni spiskują, to i Bóg przygotowuje podstęp. A Bóg jest najlepszy w swoim podstępie.

Uśmiechnął się, przekonany najgłębiej, iż jest to Znak, że tak naprawdę plan wypełniały ręce dużo potężniejsze od jego rąk. Spokojny, pewny siebie, przystąpił do realizacji tego, co było mu pisane.

Najpierw gazolina. Zamknął szesnaście kontrolnych zaworów – najbliższy oddalony był o trzy kilometry – i otworzył dziesięć innych, które skierowały osiemdziesiąt milionów litrów paliwa do punktów, gdzie tankowano olbrzymie samochody-cysterny. Benzyna nie zapaliła się od razu. Trójka mężczyzn nie zainstalowała bowiem urządzeń detonujących, które spowodowałyby natychmiastową katastrofę. Ale Tolkaze uważał, że skoro wykonuje polecenie Allacha, to sam Bóg o wszystko zadba.

Zadbał. Przejeżdżająca przez teren załadunkowy niewielka ciężarówka skręciła zbyt gwałtownie, wpadła w poślizg na rozlanym paliwie i wyrżnęła bokiem w metalową barierę. Wystarczyła jedna iskra… na rozrządowe stacje wylewało się coraz więcej gazoliny.

Jeśli chodzi o rozdzielnice głównego rurociągu, Tolkaze przygotował specjalny plan. Dziękując w duchu Allachowi, iż Rasul tak rozważnie używał pistoletu maszynowego, że nie uszkodził żadnych istotnych systemów, szybko uruchomił odpowiedni program komputera. Główny rurociąg prowadzący z pobliskich pól naftowych miał dwa metry średnicy i dochodziły do niego liczne dopływy, dostarczające surowiec z otworów wiertniczych. Siłę inercji płynącej tymi rurami ropy wspomagały sterowane przez komputer pompy. Nie wyłączając ich, Ibrahim błyskawicznie pootwierał jedne zawory, a zamknął inne. Wyciekająca lekka ropa naftowa zalała pola produkcyjne. Potrzebna tam była tylko jedna iskra, by pod zimowym niebem rozpętać piekło. Na końcu otworzył zawór umieszczony w miejscu, gdzie krzyżowały się nad rzeką Ob rurociągi z ropą i gazem.

– Zielone koszule! – krzyknął Rasul, słysząc na klatce schodowej łomot butów żołnierzy KGB z grupy szybkiego reagowania. Seria z kałasznikowa położyła trupem dwóch i reszta oddziału zatrzymała się za zakrętem schodów.

Młody sierżant ze zdumieniem spoglądał na to, w jaki koszmar wdepnęli. Rozdzielnię wypełnił nieoczekiwanie jazgot automatycznych alarmów. Główny pulpit kontrolny zapłonął pulsującymi, czerwonymi światłami, które wskazywały cztery miejsca rozprzestrzeniającego się pożaru. Tolkaze podszedł do głównego komputera i wyrwał z niego bęben z taśmą zawierającą cyfrowy kod sterowania aparaturą. Duplikat kodu znajdował się w kasie pancernej na parterze, a jedyny w promieniu dziesięciu kilometrów człowiek, który znał szyfr zamka, leżał tutaj – martwy. Mohammed w tym czasie pracowicie powyrywał wszystkie kable telefoniczne. W pewnej chwili budynek zadrżał w posadach; to eksplodował gigantyczny, odległy o dwa kilometry zbiornik z gazoliną.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Czerwony Sztorm»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Czerwony Sztorm» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Thomas Harris: Czerwony Smok
Czerwony Smok
Thomas Harris
libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Kim Robinson
Orson Card: Czerwony Prorok
Czerwony Prorok
Orson Card
Robert Sheckley: Jeśli czerwony zabójca
Jeśli czerwony zabójca
Robert Sheckley
Catherine Coulter: Godzina śmierci
Godzina śmierci
Catherine Coulter
libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Bill Browder
Отзывы о книге «Czerwony Sztorm»

Обсуждение, отзывы о книге «Czerwony Sztorm» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.