Clive Cussler - Ognisty Lód

Здесь есть возможность читать онлайн «Clive Cussler - Ognisty Lód» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Ognisty Lód: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Ognisty Lód»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Rok 1918. Morze Czarne. Tonie frachtowiec ze skarbem Romanowów na pokładzie. Czasy współczesne. Rosja. Potężny przemysłowiec ogłasza się carem. I zaczyna realizować własny obłędny projekt wymierzony w Amerykę. Dysponuje bronią, której nie oprze się żadna armia. Tylko Kurt Austin i członkowie NUMA mogą zniweczyć szatański plan i zapobiec niewyobrażalnej katastrofie…

Ognisty Lód — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Ognisty Lód», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Wygląda na to, że zabierzemy się z tobą – powiedziała.

Od strony plaży nadchodził Joe Zavala. Sprawdzał, czy załoga NR-1 dopłynęła do kutra rybackiego. Austin przeprosił Kaelę i wziął go na bok.

– Wszyscy są na pokładzie – zameldował Zavala.

– Dobra wiadomość, ale mamy problem. Trzeba zabrać Kaelę i jej ekipę, a nie chcę, żeby się zbliżali do załogi NR-1.

Joe zerknął z podziwem na reporterkę.

– Więc ucieszysz się, kiedy ci powiem, że “Argo” miał nas na oku i monitorował transmisje radiowe. Właśnie gadałem z Atwoodem. Wysłali łódź po załogę NR-1. Na kutrze Kemala będzie pusto.

– Poproś, żeby nas też zabrali. Potem połącz się z Kemalem, powiedz mu, że przenosimy się na “Argo”, i zapytaj, czy zamiast nas nie wziąłby kilku innych pasażerów.

Zavala zasalutował energicznie.

– Tak jest, sir.

Kiedy Joe rozmawiał z kutrem, Austin zawiadomił Kaelę i jej przyjaciół, że załatwił im rejs pierwszą klasą.

18

Przelot z Noworosyjska do Stambułu był istnym koszmarem. Jakieś usterki techniczne opóźniły start. Troutowie przez godzinę siedzieli w dusznej, zatłoczonej kabinie, w końcu kazano im przejść do innego samolotu. Pasażerowie, którzy spróbowali jedzenia podanego podczas lotu, zapłacili za swoją odwagę, gdy odrzutowiec wpadł w turbulencje. Na domiar złego czynna była tylko jedna toaleta.

Po wylądowaniu Paul i Gamay myśleli, że mają już za sobą tę drogę przez mękę. Niestety, mylili się. Taksówkarz pędził z lotniska, jakby zaplanował samobójstwo. Kiedy Paul poprosił go, żeby zwolnił, wdepnął pedał gazu do podłogi.

– Chyba źle cię zrozumiał – powiedziała Gamay, przekrzykując pisk opon.

– To pewnie ten mój akcent z Nowej Anglii – odrzekł Paul.

Gamay z determinacją zacisnęła zęby.

– Nie przejmuj się. Myślę o tym, jak po tych przejściach przyjemnie będzie wziąć gorący prysznic i napić się martini.

Taksówka omal nie potrąciła portiera, który odskoczył niczym matador przed szarżującym bykiem, i zahamowała z poślizgiem przed wejściem do hotelu Marmara na placu Taksim. Troutowie wyskoczyli czym prędzej z samochodu. Zapłacili uśmiechniętemu kierowcy i przeszli przez rozległy hol, żeby się zameldować.

Elegancki recepcjonista z przylizanymi włosami i wąsikiem przypominał Herkulesa Poirot. Na widok Troutów wyszczerzył zęby w uśmiechu.

– Witam ponownie. Mam nadzieję, że wycieczka do Efezu była udana.

Przed wyjazdem do Noworosyjska Troutowie powiedzieli mu, że wybierają się do antycznych ruin na wybrzeżu Azji Mniejszej.

– Tak, dziękujemy. Świątynia Artemidy jest fascynująca – odrzekła Gamay z udawanym zachwytem. Recepcjonista wręczył Paulowi klucz i kopertę.

– Ta wiadomość przyszła dziś rano.

Paul otworzył kopertę i wyjął kartkę z papeterii hotelowej. Gamay przeczytała: “Zadzwońcie jak najszybciej. A”.

Poniżej był podany numer telefonu.

– Obowiązek wzywa – powiedział Paul.

– Czasami w najmniej odpowiednim momencie.

Gamay wzięła klucz i poszła do windy.

W pokoju Paul zaproponował, żeby pierwsza wzięła prysznic, a on zadzwoni do Austina. Skorzystała bez wahania, rozbierając się po drodze do łazienki. Paul zamówił do pokoju dzbanek wytrawnego martini. Napełnił kieliszek i zapukał do łazienki. Przez otwarte drzwi buchnęły kłęby pary, z których wynurzyła się ręka Gamay sięgająca po martini. Paul nalał sobie drinka i usiadł, układając nogi na podnóżku. Koktajl był całkiem niezły, jak na Stambuł. Paul wybrał numer Austina.

– Jesteśmy z powrotem w Stambule – powiedział, gdy usłyszał głos Kurta. – Dostaliśmy twoją wiadomość.

– W porządku. Jak wycieczka?

– Pożyteczna i pełna niespodzianek – odrzekł Trout i zdał Austinowi relację.

– Z twojego opisu wynika, że jacht Razowa jest napędzany turbinami gazowymi, co pozwala mu rozwijać szybkość dwa razy większą od innych jednostek tej wielkości. Sprytne. Razow może w ciągu kilku dni przenieść swoje centrum operacyjne w dowolny punkt świata. Cieszę się, że nikt nie ucierpiał, ale szkoda domku profesora. Postaram się załatwić oficjalne zaproszenie NUMA dla Orłowa i jego syna.

– Będą zachwyceni. A jak tobie poszło?

– Podobnie jak wam. Przywitano nas bardzo gorąco, ale nie poleciłbym tamtego miejsca w informatorze turystycznym Cooka. Opowiem o szczegółach, kiedy się spotkamy.

– Nie mogę się doczekać.

– Zobaczymy się szybciej niż sądzisz. Jestem na “Argo” i od razu przyjmę do pracy geologa i biologa morskiego.

– Na swoje nieszczęście wiem, gdzie możesz ich znaleźć.

– Wiedziałem, że mogę na was liczyć. Załatwiłem już transport. Kiedy będziecie gotowi do wyjazdu?

– Dotarliśmy do hotelu kilka minut temu. Nawet nie rozpakowaliśmy się – odrzekł Paul i zerknął z uśmiechem na łazienkę, gdzie Gamay śpiewała jakąś własną improwizację. – Zdążymy dopić martini?

– Jasne. Możecie nawet zamówić jeszcze jedno. Spotkacie się z VIP-em ze Stanów. Przylatuje dopiero za kilka godzin.

– Wspaniale! A więc czeka nas wspólna podróż z senatorem Claghornem. Czesze się z pożyczką i ma sześć podbródków.

Austin zachichotał.

– To niesamowite, Paul. Chyba jesteś jasnowidzem. Skąd wiedziałeś?

– Po prostu zgadłem. Przekażę to Gamay. Do zobaczenia wieczorem.

Paul zanotował czas i miejsce zbiórki. Kiedy odłożył słuchawkę, z łazienki wyszła Gamay. Była owinięta jednym ręcznikiem, a na głowie miała turban z drugiego. Trzymała w ręku do połowy opróżniony kieliszek. Prysznic i drink poprawiły jej humor. Uśmiechnęła się na wieść o nowej podróży. Powiedziała, że stęskniła się za Kurtem i Joem.

Paul poszedł pod prysznic. Gamay zamówiła do pokoju kebab jagnięcy i pilaw. Podano jedzenie, kiedy zaczynali drugie martini. Po kolacji ubrali się i najedzeni, czyści i odprężeni znów wzięli taksówkę na lotnisko. Tym razem kierowca nie udawał kamikadze.

Zgodnie z instrukcją Austina, wysiedli daleko od głównego terminalu, w części lotniska używanej przez małe linie prywatne. Poszli do hangaru. W blasku reflektorów lśnił turkusowy kadłub helikoptera średniej wielkości. Z boku miał wymalowany czarnymi literami napis NUMA. Rotor obracał się wolno, silniki się rozgrzewały. Pilot stał na płycie i z kimś rozmawiał. Mimo że tamten mężczyzna był odwrócony tyłem, Troutowie natychmiast rozpoznali dyrektora NUMA. Rudi Gunn odwrócił się i uśmiechnął szeroko, wskazując kciukiem otwarte drzwi maszyny.

– Może podwieźć?

Gamay spojrzała na Paula.

– To ma być ten senator z sześcioma podbródkami, uczesany z pożyczką, o którym mówiłeś?

Paul udał kompletne zaskoczenie.

– Na litość boską, Rudi, dlaczego nam nie powiedziałeś, że ten wielki ważniak to ty?!

– Nie chciałem wam psuć zabawy. Admirał Sandecker uznał, że powinienem być w pobliżu na wypadek, gdyby sytuacja się skomplikowała. Reprezentowałem NUMA na konferencji archeologów morskich w Atenach. Helikopter odwołaliśmy z operacji na wschodzie Morza Egejskiego. Sandecker zdecydował, że mam się włączyć do sprawy po telefonie od Kurta, że trzeba odebrać paczkę.

– Paczkę?

– Opowiem wam wszystko po drodze. Możemy wsiadać?

Wspięli się do helikoptera i usiedli w przestronnej kabinie. Rotor nabrał obrotów i po chwili Sikorsky S-76C uniósł się szybko pod niebo. Światła Stambułu, podzielonego Bosforem między dwa kontynenty, błyszczały w dole niczym cekiny. Śmigłowiec, napędzany dwoma silnikami Arriela, poleciał na północ z szybkością dwustu osiemdziesięciu kilometrów na godzinę.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Ognisty Lód»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Ognisty Lód» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Clive Cussler - Atlantis Found
Clive Cussler
Clive Cussler - The Mayan Secrets
Clive Cussler
Clive Cussler - Plague Ship
Clive Cussler
Clive Cussler - Serpent
Clive Cussler
Clive Cussler - Crescent Dawn
Clive Cussler
Clive Cussler - Arctic Drift
Clive Cussler
Clive Cussler - Dragon
Clive Cussler
Clive Cussler - Czarny Wiatr
Clive Cussler
Clive Cussler - Blue Gold
Clive Cussler
Clive Cussler - Packeis
Clive Cussler
Clive Cussler - La Odisea De Troya
Clive Cussler
Отзывы о книге «Ognisty Lód»

Обсуждение, отзывы о книге «Ognisty Lód» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x