Clive Cussler - Czarny Wiatr

Здесь есть возможность читать онлайн «Clive Cussler - Czarny Wiatr» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Czarny Wiatr: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Czarny Wiatr»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Ostatnie dni II wojny światowej. Do wybrzeży Stanów Zjednoczonych dopływa japoński okręt podwodny. Ale nie wypełnia powierzonego mu tajnego zadania. Zatopiony przez amerykański niszczyciel znika na dnie oceanu wraz ze swym ładunkiem…
Rok 2007. Ktoś wie o misji sprzed sześćdziesięciu lat. I zamierza wykorzystać to, co przewoził japoński okręt, by przeprowadzić podstępny plan. Na jego drodze stoi jednak troje ludzi: piękna biolog, młody inżynier i ich ojciec, szef NUMA – Dirk Pitt.

Czarny Wiatr — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Czarny Wiatr», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Miasteczko na północno-zachodnim krańcu Oregonu, zbudowane przed laty na bagnach jako port dla łodzi rybackich i sportowych, miało około czterystu mieszkańców. Po kilku minutach Dirk znalazł na głównej ulicy to, czego szukał. Zaparkował dżipa obok białego samochodu władz hrabstwa Clatsop i skierował się do biblioteki miejskiej.

Biblioteka była niewielka, w powietrzu unosił się zapach starych książek i kurzu. Dirk podszedł do dużego metalowego biurka, za którym siedziała mniej więcej pięćdziesięcioletnia blondynka w okularach. Na bluzce miała plastikową plakietkę z imieniem MARGARET.

– Dzień dobry, Margaret – powiedział z uśmiechem. – Ma pani może jakieś roczniki lokalnych gazet z lat czterdziestych?

Bibliotekarka odwzajemniła uśmiech.

– Mam roczniki „Warrenton News", którą przestali wydawać w 1964. Wszystkie, począwszy od lat trzydziestych. Tędy proszę.

Podeszła do szafki w kącie biblioteki, wyciągnęła kilka szuflad i w końcu znalazła numery z lat czterdziestych.

– Czego dokładnie pan szuka? – spytała.

– Interesuje mnie artykuł o miejscowej rodzinie, która w czterdziestym drugim zmarła z powodu zatrucia.

– To byłby Leigh Hunt – wykrzyknęła Margaret, zadowolona, że wie, o kogo chodzi. – Przyjaźnił się z moim ojcem. To był szok. Zobaczmy… To się stało chyba w lecie. – Zaczęła przerzucać gazety. – Znał pan tę rodzinę? – spytała, nie podnosząc wzroku.

– Nie, po prostu historia to moje hobby i interesuje mnie tajemnica ich śmierci.

– Mam. – Bibliotekarka wyciągnęła numer z niedzieli dwudziestego pierwszego czerwca 1942 roku. Dziennik zawierał głównie informacje o pogodzie, o przypływach i odpływach morza i o połowach łososia. Było też kilka lokalnych wiadomości i ogłoszeń. Margaret rozpostarła gazetę na szafce, żeby Dirk mógł przeczytać artykuł.

CZTERY OFIARY NA PLAŻY DELAURA

W sobotę dwudziestego czerwca na plaży DeLaura znaleziono zwłoki czterech mieszkańców naszego miasta: Leigh Hunta, jego dwóch synów – trzynastoletniego Tada i jedenastoletniego Toma – oraz ich kuzyna, znanego jako Skip. Według Marie Hunt, jej mąż i chłopcy wybrali się po południu na połów skorupiaków i nie wrócili na kolację. Ciała znalazł szeryf okręgowy Kit Edwards. Na zwłokach nie było śladów walki ani żadnych obrażeń.

Władze podejrzewają zaczadzenie lub zatrucie cyjankiem, którego Hunt używał w dużych ilościach w swoim zakładzie garbarskim do barwienia skóry.

Prawdopodobnie Leigh Hunt i chłopcy wchłonęli dużą dawkę trucizny, wskutek czego zmarli, gdy byli na plaży. Pogrzeb odbędzie się po zbadaniu zwłok przez koronera okręgowego.

– Podano, co ustalił koroner? – zapytał Dirk.

Margaret przejrzała następny tuzin egzemplarzy „News" i znalazła krótki artykuł. Przeczytała głośno, że biuro koronera potwierdziło podejrzenia o przypadkowym wchłonięciu cyjanku.

– Mój ojciec nigdy w to nie wierzył – dodała ku zaskoczeniu Dirka.

– Dziwne, że po wchłonięciu oparów w zakładzie Hunta zmarli dopiero na plaży – przyznał.

– Mój ojciec też tak uważał – odrzekła Margaret. – Mówił, że władze nie wzięły pod uwagę tego, co się stało z ptakami.

– Z ptakami?

– Tak. Wokół Hunta i chłopców znaleziono około stu martwych mew. Niedaleko była baza wojskowa Fort Stevens. Ojciec zawsze podejrzewał, że prowadzono tam jakieś eksperymenty niebezpieczne dla życia. Pewnie teraz nie da się tego stwierdzić.

– Niektóre zagadki z czasów wojny trudno jest rozwiązać – odparł Dirk. – Dzięki za pomoc, Margaret.

Wrócił do dżipa, przejechał przez miasteczko, skręcił na południe w nadmorską szosę, a kawałek dalej w boczną drogę do plaży DeLaura. Za otwartą bramą z tablicą PARK STANOWY FORT STEVENS droga zwężała się wśród gęstych zarośli. Dirk zredukował bieg i dotarł przez wyboiste wzgórze do opuszczonego stanowiska artyleryjskiego nad oceanem. Podczas wojny secesyjnej bateria Russell strzegła ujścia Kolumbii, a w czasie II wojny światowej wyposażono ją w wielkie działa dalekiego zasięgu. Ze wzgórza roztaczał się widok na ujście rzeki i plażę DeLaura, o tej porze prawie opustoszałą. Dirk kilka razy odetchnął głęboko świeżym morskim powietrzem i ruszył z powrotem. W pewnym momencie musiał niemal zjechać w zarośla, żeby przepuścić czarnego cadillaca nadjeżdżającego z przeciwka. Pół kilometra dalej zatrzymał się przy dużej tablicy pamiątkowej na poboczu. Na szarej granitowej płycie wyryto okręt podwodny, a pod nim widniał napis:

W TYM MIEJSCU 21 CZERWCA 1942 ROKU EKSPLODOWAŁ JEDEN Z SIEDEMNASTU 140-MILIMETROWYCH POCISKÓW WYSTRZELONYCH Z JAPOŃSKIEGO OKRĘTU PODWODNEGO 1-25 W STANOWISKO OBRONY PORTU NA RZECE KOLUMBIA. BYŁ TO JEDYNY WYPADEK OSTRZELANIA BAZY WOJSKOWEJ NA KONTYNENCIE

PÓŁNOCNOAMERYKAŃSKIM PODCZAS II WOJNY ŚWIATOWEJ I PIERWSZY OD WOJNY 1812 ROKU.

Dirk przeczytał napis, a potem przez dłuższą chwilę przyglądał się wyrytemu w granicie okrętowi podwodnemu. Wreszcie odwrócił się i odszedł. Nagle coś go zaintrygowało. Ponownie spojrzał na datę na tablicy. Dwudziesty pierwszy czerwca. Dzień po tym, jak na plaży znaleziono zwłoki Hunta i chłopców.

Sięgnął do schowka na tablicy rozdzielczej po telefon komórkowy. Oparł się o maskę dżipa i wybrał numer. Po czterech sygnałach w słuchawce zadudnił wesoły bas Juliena Perlmuttera:

– Perlmutter, słucham.

– Tu Dirk. Jak się miewa mój ulubiony historyk morski?

– Dirk, mój chłopcze, miło, że się odezwałeś! Właśnie delektuję się marynowanym mango, które twój ojciec przysłał mi z Filipin. Jak ci się podoba Wielka Biała Północ?

– Skończyliśmy badania na Aleutach i jestem już z powrotem na naszym północnym zachodzie. Aleuty są piękne, ale trochę tam za zimno jak na mój gust.

– Mogę to sobie wyobrazić! – zagrzmiał Perlmutter. – Co cię interesuje, Dirk?

– Druga wojna światowa, a konkretnie japońskie okręty podwodne, ich ataki na kontynent amerykański i wszelkie nietypowe uzbrojenie w ich arsenałach.

– Cesarska flota podwodna? Pamiętam, że przeprowadzili kilka całkiem nieszkodliwych ataków na Zachodnie Wybrzeże, ale już od dawna nie zaglądałem do moich materiałów o działaniach wojennych Japończyków. Będę musiał trochę powęszyć.

– Dzięki, Julien. I jeszcze jedno. Daj mi znać, gdybyś trafił na jakieś wzmianki o użyciu cyjanku jako broni.

– Cyjanku, mówisz. To byłaby paskudna sprawa, co? – zapytał retorycznie Perlmutter, nim się wyłączył.

St. Julien Perlmutter popatrzył na ogromną kolekcję rzadkich książek i manuskryptów o tematyce morskiej, które zgromadził w swoim domu w Georgetown, gdzie kiedyś mieściła się wozownia. Potrzebował tylko kilku sekund, żeby zlokalizować materiały, które były mu potrzebne. Perlmutter, niebieskooki olbrzym z bujną siwą brodą i wydatnym brzuchem, przypominał przerośniętego Świętego Mikołaja. Był znanym smakoszem i jednym z czołowych historyków morskich, w dużej mierze dzięki swojej niezrównanej bibliotece.

Ubrany w jedwabną piżamę i szlafrok, przeszedł po grubym perskim dywanie i stanął przed mahoniową szafą z książkami. Przyjrzał się kilku tytułom, potem wyjął jeden tom i dwa grube skoroszyty. Zadowolony, że znalazł to, czego szukał, wrócił na czerwony skórzany fotel, gdzie kusił go półmisek trufli i dzbanek gorącej herbaty.

Dirk dojechał do Portland. Bez trudu znalazł aukcję zabytkowych samochodów, która odbywała się na rozległym trawiastym terenie na obrzeżach miasta. Między rzędami lśniących aut, głównie z lat czterdziestych, pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, kręciła się masa ludzi. Dirk krążył chwilę wśród pojazdów, podziwiając odrestaurowane nadwozia i mechanizmy, po czym skierował się do wielkiego białego namiotu.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Czarny Wiatr»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Czarny Wiatr» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Clive Cussler - Pirate
Clive Cussler
Clive Cussler - Atlantis Found
Clive Cussler
Clive Cussler - Vixen 03
Clive Cussler
Clive Cussler - The Mayan Secrets
Clive Cussler
Clive Cussler - Serpent
Clive Cussler
Clive Cussler - Crescent Dawn
Clive Cussler
Clive Cussler - Arctic Drift
Clive Cussler
Clive Cussler - Dragon
Clive Cussler
Clive Cussler - Blue Gold
Clive Cussler
Clive Cussler - Packeis
Clive Cussler
Clive Cussler - La Odisea De Troya
Clive Cussler
Отзывы о книге «Czarny Wiatr»

Обсуждение, отзывы о книге «Czarny Wiatr» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x