Tess Gerritsen - Chirurg

Здесь есть возможность читать онлайн «Tess Gerritsen - Chirurg» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Chirurg: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Chirurg»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Brutalny zabójca zabija młode samotne kobiety przeprowadzając na nich zabieg wycięcia macicy bez znieczulenia. Policja ustala, że podobna seria zabójstw miała miejsce dwa lata wcześniej, a ich sprawca został zastrzelony przez doktor Cordell – jedyną ofiarę, której udało się ujść z życiem. Teraz znów czuje się zagrożona. Jej sprzymierzeńcem jest detektyw prowadzący śledztwo. Czy obie sprawy i obu zabójców coś łączy?

Chirurg — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Chirurg», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Gorzej już chyba być nie może, pomyślała Catherine. Bolał ją krzyż, a ręce drżały od wysiłku, jaki wkładała w uciskanie wątroby pacjenta. Kropla potu spłynęła jej po policzku i wsiąkła w maskę.

Przez interkom odezwał się znowu głos z laboratorium.

– Urazówka numer dwa. Mam wyniki waszego pacjenta.

– Słucham – odparła pielęgniarka.

– Płytki krwi zaledwie na poziomie tysiąca. Bardzo długi czas krzepnięcia, aż trzydzieści. Obecne produkty rozpadu fibryny. Wygląda na to, że wasz pacjent to ciężki przypadek RWK.

Catherine zauważyła zdumione spojrzenie Barrowsa. Studentom medycyny tak łatwo zaimponować, pomyślała.

– Spada ciśnienie!

Catherine spojrzała natychmiast na monitor. Na ekranie widniała ząbkowana linia.

– Jest tętno?

– Niewyczuwalne.

– Zacznijcie CPR. Littman, ogłoś alert.

Wokół narastało zamieszanie. Wpadł kurier ze świeżą plazmą i płytkami krwi. Catherine słyszała, że Littman każe dostarczyć leki nasercowe, widziała, jak pielęgniarka kładzie dłonie na mostku pacjenta i zaczyna uciskać rytmicznie jego pierś, poruszając głową w górę i w dół niczym pijący wodę ptak. Każdy taki ucisk dostarczał krew do mózgu, utrzymywał go przy życiu. Ale również wzmagał krwawienie.

Catherine przyglądała się jamie brzusznej pacjenta. Nadal ściskała wątrobę, ograniczając krwotok. Miała wrażenie, że strużki krwi, przepływające jak lśniące wstążki między jej palcami, są już nieco cieńsze.

– Zastosujmy elektrowstrząsy – zaproponował Littman. – Sto dżuli…

– Nie, zaczekaj! Wraca krążenie!

Catherine spojrzała na monitor. Częstoskurcz zatokowy! Serce znów pracowało, ale tłoczyło krew również do tętnic.

– Mamy perfuzję? – zawołała. – Jakie ciśnienie?

– Dziewięćdziesiąt na czterdzieści. Udało się!

– Rytm stabilny. Utrzymujemy częstoskurcz zatokowy.

Catherine spojrzała na otwarty brzuch. Krwawienie prawie ustało. Ściskała w dłoniach wątrobę, słuchając równomiernego pikania monitora. Była to muzyka dla jej uszu.

– Kochani – oznajmiła – chyba go uratowaliśmy.

Catherine ściągnęła zakrwawiony fartuch i rękawiczki i wyszła za wózkiem, na którym wywożono jej pacjenta z urazówki numer dwa. Bolały ją ramiona, ale było to dobre zmęczenie. Miała poczucie triumfu. Pielęgniarki wciągnęły wózek do windy, aby zawieźć pacjenta na oddział intensywnej terapii. Catherine zamierzała również wejść do windy, gdy usłyszała, że ktoś ją woła.

Odwróciwszy się, zobaczyła mężczyznę i kobietę, którzy podążali wjej kierunku. Kobieta była niską energiczną brunetką o ciemnych oczach i spojrzeniu przenikliwym jak laser. Miała na sobie skromną niebieską garsonkę, wyglądającą niemal jak mundur. Wydawała się niepozorna przy swym o wiele wyższym towarzyszu. Mężczyzna był po czterdziestce. Ciemne włosy Przyprószyła siwizna. Na wciąż uderzająco przystojnej twarzy widniały głębokie zmarszczki, świadczące o życiowym doświadczeniu. Catherine zwróciła szczególną uwagę na jego nieprzeniknione szare oczy.

– Doktor Cordell? – zapytał.

– Tak.

– Detektyw Thomas Moore. A to detektyw Rizzoli. Jesteś my z wydziału zabójstw. – Pokazał swoją odznakę, ale mogła to być równie dobrze plastikowa atrapa. Prawie na nią nie spojrzała, wpatrzona w Moore’a.

– Możemy porozmawiać na osobności? – zapytał.

Popatrzyła na pielęgniarki, czekające w windzie z pacjentem na wózku.

– Jedźcie już! – zawołała do nich. – Doktor Littman wypisze zalecenia.

Dopiero gdy drzwi windy się zamknęły, zwróciła się do detektywa Moore’a:

– Czy chodzi o tego pacjenta po wypadku, którego właśnie przyjęliśmy? Wygląda na to, że przeżyje.

– Przychodzimy w innej sprawie.

– Powiedział pan, że jesteście z wydziału zabójstw?

– Owszem. – Opanowany ton jego głosu zaniepokoił Catherine. Stanowił subtelne ostrzeżenie, że powinna oczekiwać złych nowin.

– Czy… O Boże, mam nadzieję, że nie stało się nic złego nikomu, kogo znam.

– Chodzi o Andrew Caprę. I o to, co przydarzyło się pani w Savannah.

Przez chwilę zaniemówiła z wrażenia. Poczuła, że uginają się pod nią kolana, i musiała wesprzeć się o ścianę, jakby bała się upaść.

– Doktor Cordell? – zapytał z nagłą troską detektyw. – Dobrze się pani czuje?

– Chyba… powinniśmy pomówić w moim gabinecie – wyszeptała. Odwróciła się nagle i wyszła z budynku pogotowia, nie sprawdzając nawet, czy detektywi idą za nią. Podążała przed siebie, chcąc zaszyć się w zaciszu swego gabinetu w sąsiednim skrzydle szpitala. Słyszała za plecami ich kroki, przemierzając rozległy kompleks Pilgrim Medical Center.

O to, co przydarzyło się pani w Savannah…

Nie chciała o tym rozmawiać. Miała nadzieję, że nigdy nie będzie to już konieczne. Na pytania policji jednak należy odpowiadać.

Dotarli w końcu do drzwi z napisem:

Peter Falco, doktor medycyny. Catherine Cordell, doktor medycyny. Chirurgia ogólna i naczyniowa.

Gdy weszli do sekretariatu, recepcjonistka uniosła głowę, uśmiechając się automatycznie na powitanie, lecz uśmiech zamarł na jej ustach na widok poszarzałej twarzy Catherine i towarzyszących jej dwóch obcych osób.

– Doktor Cordell? Czy coś się stało?

– Będziemy w moim gabinecie, Helen. Nie łącz żadnych rozmów.

– Pani pierwszy pacjent przychodzi o dziesiątej. Pan Tsang. Kontrola po wycięciu śledziony…

– Odwołaj wizytę.

– Przyjeżdża specjalnie aż z Newbury. Zapewne już jest w drodze.

– W porządku, niech więc zaczeka. Ale proszę, żadnych telefonów.

Nie zwracając uwagi na zdumione spojrzenie Helen, Catherine poszła wprost do gabinetu, a Moore i Rizzoli podążyli za nią. Chciała sięgnąć natychmiast po biały fartuch, ale nie wisiał na drzwiach, tam gdzie zwykle. Była to błahostka, która Przepełniła jednak czarę goryczy. Rozejrzała się po pokoju w poszukiwaniu fartucha, jakby od tego zależało jej życie. Dostrzegła go na szafce z kartotekami. Chwyciwszy fartuch, Usiadła z irracjonalną ulgą za biurkiem. Lśniący blat z palisandru dawał jej poczucie bezpieczeństwa i kontroli nad sytuacją.

W gabinecie panował idealny porządek, podobnie jak w jej życiu. Nie znosiła bałaganu. Teczki na biurku leżały poukładane równo w dwóch stertach, a książki na półkach były posegregowane alfabetycznie według nazwisk autorów. Komputer szemrał cicho. Na monitorze widniały geometryczne wzory wygaszacza ekranu. Catherine zarzuciła na ramiona fartuch, aby zasłonić plamy krwi na bluzce. Dodatkowa warstwa materiału stanowiła dla niej kolejną barierę ochronną przed zagrożeniami ze strony pełnego chaosu świata.

Siedząc za biurkiem, obserwowała, jak Moore i Rizzoli rozglądają się po gabinecie, niewątpliwie oceniając błyskawicznie charakter zajmującej go osoby. Czy oficerowie policji zawsze muszą tak postępować? Catherine czuła się z tego powodu obnażona i bezbronna.

– Zdaję sobie sprawę, że to dla pani bolesny temat – stwierdził Moore, zająwszy miejsce.

– Nie ma pan pojęcia, jak bolesny. Minęły już dwa lata.

Dlaczego wracacie do tamtej sprawy?

– W związku z dwoma niewyjaśnionymi zabójstwami, tu, w Bostonie.

Catherine zmarszczyła brwi.

– Mnie napadnięto w Savannah.

– Tak, wiemy, ale istnieje ogólnokrajowa baza danych na temat przestępstw. Kiedy szukaliśmy w niej przypadków podobnych do naszych, natrafiliśmy na nazwisko Andrew Capry.

Catherine milczała przez chwilę, rozmyślając nad tą informacją. Zbierała się na odwagę, by zadać następne oczywiste pytanie. W końcu odezwała się cicho:

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Chirurg»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Chirurg» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Keeper of the Bride
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Harvest
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - The Keepsake
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - The Apprentice
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - El cirujano
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Body Double
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Vanish
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Call After Midnight
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Laikoma kalta
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Pažadėk, kad grįši
Tess Gerritsen
Отзывы о книге «Chirurg»

Обсуждение, отзывы о книге «Chirurg» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x