Marcel Proust - W cieniu zakwitających dziewcząt, tom pierwszy

Здесь есть возможность читать онлайн «Marcel Proust - W cieniu zakwitających dziewcząt, tom pierwszy» — ознакомительный отрывок электронной книги совершенно бесплатно, а после прочтения отрывка купить полную версию. В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Мифы. Легенды. Эпос, literature_19, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

W cieniu zakwitających dziewcząt, tom pierwszy: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «W cieniu zakwitających dziewcząt, tom pierwszy»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Ciesz się klasyką! Miłego czytania!

W cieniu zakwitających dziewcząt, tom pierwszy — читать онлайн ознакомительный отрывок

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «W cieniu zakwitających dziewcząt, tom pierwszy», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

W tej mierze, w jakiej obraz towarzyszący naszemu postanowieniu motywuje je, można powiedzieć, że, jeżeli Swann ożenił się z Odetą, to dlatego, aby ją i Gilbertę przedstawić księżnej de Guermantes – choćby przy tym nikogo miało nie być, choćby nawet nikt nigdy nie miał się dowiedzieć o tym. Ujrzymy, iż ta jedyna światowa ambicja, jaką żywił dla żony i córki, była właśnie tą, której ziszczenia mu odmówiono, i to tak absolutnie, że Swann umarł, nie przypuszczając, aby księżna Oriana miała kiedykolwiek poznać jego panie. Ujrzymy też, iż przeciwnie, pani de Guermantes zbliżyła się z Odetą i Gilbertą po śmierci Swanna. I może Swann okazałby rozsądek – w przypuszczeniu, że mógłby przykładać wagę do tak błahej rzeczy – nie widząc przyszłości zbyt czarno w tej mierze i wierząc, iż upragnione spotkanie może nastąpi wówczas, gdy on już nie będzie się nim mógł cieszyć. Działanie przyczynowości, wydające w końcu mniej więcej wszystkie możebne następstwa, tym samym i te, które byśmy uważali za najmniej możliwe, działanie to jest czasem powolne – powolniejsze nieco wskutek naszych pragnień, które, starając się je przyśpieszyć, hamują je przez fakt samego naszego istnienia – i ziszcza je dopiero wówczas, kiedy przestaliśmy pragnąć, a niekiedy i żyć. Czyż Swann nie wiedział tego z doświadczenia i czy – niby przedsmak tego, co się miało zdarzyć po jego śmierci – nie było już w jego życiu szczęściem pośmiertnym małżeństwo z ową Odetą, którą dawniej tak namiętnie kochał – mimo że mu się nie podobała z pierwszego wejrzenia – a którą zaślubił wówczas, gdy jej już nie kochał, kiedy umarła już istota tak rozpaczliwie w Swannie pragnąca przeżyć całe życie z Odetą?

Zacząłem mówić o hrabi Paryża, pytając, czy to prawda, że jest przyjacielem Swanna, tak bardzo obawiałem się, aby rozmowa nie odbiegła od jego osoby.

– Owszem, w istocie – odparł pan de Norpois, zwracając się do mnie i wlepiając w moją skromną osobę błękitne spojrzenie, w którym pływały, niby w swoim osoczu, jego wielka zdatność do pracy i zdolność przystosowania się. – Och, Boże – dodał, zwracając się na nowo do ojca – nie sądzę, abym przekraczał granice szacunku, jaki żywię dla krwi monarszej (mimo iż nie utrzymuję z jego wysokością stosunków osobistych, które utrudniłyby moją sytuację, choćby tak mało oficjalną), cytując panu pewien fakt dość pikantny. Otóż, nie dawniej niż przed czterema laty, na stacyjce kolei żelaznej w jednym z krajów centralnej Europy, jego królewska wysokość miał sposobność ujrzeć panią Swann. Z pewnością nikt z bliskich nie pozwolił sobie pytać jego wysokości, jak mu się wydała. To by nie było przystojne. Ale, ilekroć jakiś traf konwersacji przywodził nazwisko tej osoby, wówczas, po pewnych oznakach (niedostrzegalnych, powiedzmy, ale nieomylnych) jego wysokość zdawał się dość chętnie dawać do zrozumienia, że w sumie wrażenie zgoła nie było niekorzystne.

– Ale czy nie było możliwości przedstawienia jej hrabiemu Paryża? – spytał ojciec.

– Ba! nie wiadomo, z tymi królewiętami nigdy nie można wiedzieć – odparł pan de Norpois – najdumniejsi z nich, ci, co najbardziej umieją żądać tego, co się im należy, często najmniej się troszczą o sądy opinii, nawet najsłuszniejsze, z chwilą gdy chodzi o to, aby wynagrodzić pewne przywiązanie. Otóż faktem jest, że hrabia Paryża zawsze bardzo łaskawie przyjmował oddanie Swanna, który jest poza tym człowiekiem ze wszech miar inteligentnym.

– A jakie było pańskie wrażenie, panie ambasadorze? – spytała matka przez grzeczność i z ciekawości.

Z energią starego znawcy, odbijającą od zwykłego umiaru w jego sposobie mówienia, pan de Norpois odparł:

– Jak najdodatniejsze 11 11 najdodatniejszy – dziś popr.: najbardziej dodatni. [przypis edytorski]

Конец ознакомительного фрагмента.

Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

1

wyrafinowańszy, najwyrafinowańszy – dziś popr.: bardziej wyrafinowany, najbardziej wyrafinowany. [przypis edytorski]

2

uważać coś jako – dziś popr.: uważać coś za. [przypis edytorski]

3

prestige'u – dziś popr. zapis spolszczony: prestiżu. [przypis edytorski]

4

au courant (fr.) – na bieżąco. [przypis edytorski]

5

etc. – skrót od łac. et caetera : i inne; i tak dalej. [przypis edytorski]

6

daremniem śledził – konstrukcja z ruchomą końcówką czasownika; inaczej: daremnie śledziłem. [przypis edytorski]

7

mutatis mutandis (łac.) – z uwzględnieniem istniejących różnic. [przypis edytorski]

8

snadź (daw.) – widocznie, prawdopodobnie. [przypis edytorski]

9

w przytomności (daw.) – tu: w obecności. [przypis edytorski]

10

ukaz (z ros.) – rozporządzenie. [przypis edytorski]

11

najdodatniejszy – dziś popr.: najbardziej dodatni. [przypis edytorski]

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «W cieniu zakwitających dziewcząt, tom pierwszy»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «W cieniu zakwitających dziewcząt, tom pierwszy» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «W cieniu zakwitających dziewcząt, tom pierwszy»

Обсуждение, отзывы о книге «W cieniu zakwitających dziewcząt, tom pierwszy» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x