Cecelia Ahern - PS Kocham Cię

Здесь есть возможность читать онлайн «Cecelia Ahern - PS Kocham Cię» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

PS Kocham Cię: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «PS Kocham Cię»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Życie Holly i Gerry`ego było idealne – szczęśliwe małżeństwo, dom w Dublinie, oddani przyjaciele, wspaniała rodzina. Mieli świat u swych stóp. Tak przynajmniej sądzili. Dlatego gdy Gerry niespodziewanie umiera, życie Holly rozpada się na kawałki. I oto okazuje się, że jej dowcipny mąż zostawił dziesięć listów, a w nich dziesięć poleceń, które Holly musi wykonać. Z pomocą zwariowanych przyjaciół i kochającej, choć nieco ekscentrycznej rodzinki, Holly przekonuje się, że los szykuje dla niej jeszcze wiele niespodzianek.

PS Kocham Cię — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «PS Kocham Cię», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Godzinę później, po zakończeniu występów, prowadzący wyszedł, żeby przedstawić wyniki głosowania. Zamiast fanfar rozległ się podniosły kawałek na werblach. Na deski wkroczył Daniel w swej czarnej skórzanej kurtce. Przywitały go gwizdy i piski dziewcząt. Richard z przejęciem ściskał kciuki za Holly.

– Do finału przechodzi dwoje uczestników. – Urwał dla wzmocnienia efektu. – Keith i Samantha!

Holly zerwała się z miejsca i zatańczyła radośnie, ściskając Denise i Sharon. Richard był kompletnie zdezorientowany, a reszta rodziny gratulowała Holly zwycięskiej porażki.

Holly, teraz już odprężona, w zadumie sączyła drinka. Sharon i John wdali się w zagorzałą dyskusję. Abbey i Jack zachowywali się jak para zakochanych nastolatków. Ciara tuliła się do Daniela, a Denise… No, właśnie, gdzie jest Denise?

Holly rozejrzała się po klubie i wypatrzyła koleżankę na scenie. Stała przed gospodarzem wieczoru w prowokacyjnej pozie. Rodzice Holly już wyszli, pozostał jej więc tylko Richard. Siedział wyraźnie zagubiony, co kilka sekund przechylając szklankę. Holly usiadła naprzeciwko.

– Dobrze się bawisz?

– Dziękuję, Holly. Naprawdę sprawiłaś mi ogromną frajdę.

– Zdziwiłam się, że w ogóle przyszedłeś. Wydawało mi się, że omijasz takie miejsca.

– Oj, bo trzeba wiecznie tyrać na rodzinę.

– A gdzie jest Meredith?

– Z Emily i Timothym – powiedział, jakby to tłumaczyło wszystko.

– Jutro pracujesz?

– Tak – odparł zwięźle i szybko dopił swojego drinka. – Muszę już iść. Świetnie się spisałaś, Holly.

Rozejrzał się niepewnie, zastanawiając się widocznie, czy się żegnać i zakłócać swej rodzinie dobrą zabawę, po czym, bez słowa, przebijając się przez tłum, ruszył w kierunku wyjścia.

Znów została sama.

Najchętniej chwyciłaby torebkę i uciekła do domu, ale wiedziała, że musi trochę odczekać. Jeszcze nieraz znajdzie się sama w towarzystwie par, trzeba się przyzwyczajać. Muszę uzbroić się w cierpliwość, powiedziała sobie w duchu.

Uśmiechnęła się na widok siostry kokietującej Daniela. Ciara była absolutnie beztroska, zdawało się, że niczym się nie przejmuje. W żadnej pracy nie zagrzała miejsca ani nie utrzymała dłużej żadnego chłopaka. Często błądziła gdzieś myślami, zatopiona w marzeniach o podróży do kolejnego dalekiego kraju. Holly spojrzała na Jacka, który na krok nie odstępował Abbey. Zawsze opanowany, jak przystało na nauczyciela, szanowanego przez wszystkich uczniów. Westchnęła i wróciła do swojego trunku.

Daniel poszukał jej wzrokiem.

– Napijesz się jeszcze czegoś?

– Nie, dzięki. Niedługo i tak wracam do domu.

– Zostań, Hol – poprosiła Ciara. – Jeszcze wcześnie. Daj jej wódki z colą – zwróciła się do Daniela. – I mnie też.

– Ciara! – zawołała Holly, speszona bezceremonialnością siostry.

– W porządku. Przecież sam zaproponowałem coś do picia. – Daniel ruszył do baru.

– Ciara, co ty wyprawiasz? Tak nie wypada! – zbeształa siostrę.

– Dlaczego? Przecież on nie płaci. Jest właścicielem czy nie? – powiedziała na swoją obronę. – Gdzie jest Richard?

– Pojechał do domu.

– No wiesz! A miał mnie odwieźć!

Ciara zaczęła gorączkowo szukać swojej torebki, zwalając przy tym na podłogę wiszące na oparciach krzeseł ubrania.

– Już go nie złapiesz. Wyszedł dawno temu.

– Ale zaparkował daleko stąd, a musi przejechać koło wyjścia, by wydostać się na ulicę. – Znalazła torebkę i wybiegła z okrzykiem: – Trzymaj się, Holly. Wypadłaś fantastycznie!

Wrócił Daniel, postawił na stole tacę z trunkami i usiadł naprzeciwko niej.

– Gdzie jest Ciara? – spytał.

– Prosiła, żeby cię przeprosić, ale pobiegła na parking, by dogonić brata, który miał ją podrzucić do domu. – Holly roześmiała się. – Pewno uważasz nas za najbardziej gruboskórną rodzinę pod słońcem. Ciara może wydawać się prostacka, ale ma dobre serce i tak naprawdę jest delikatna i wrażliwa.

– Daj spokój, naprawdę wszystko w porządku. Po prostu jeden drink więcej dla ciebie. – Spojrzał w głąb sali. – Twoja koleżanka chyba dobrze się bawi.

Holly obejrzała się i zobaczyła Denise wtuloną w swego partnera. Widocznie jej prowokacyjne pozy odniosły pożądany skutek.

– O nie, tylko nie on! Ten straszny typ dosłownie wywlókł mnie z toalety – jęknęła Holly.

– To mój kolega, Tom O’Connor z rozgłośni Dublin FM. Karaoke poszło dziś w radiu na żywo – dodał poważnie.

– Co?

Daniel pokazał zęby w uśmiechu.

– Oj, żartuję. Chciałem tylko zobaczyć twoją minę.

– Nie wystawiaj mnie na takie próby – poprosiła Holly, chwytając się za serce. – Myślałam, że oszaleję ze strachu, występując przed tutejszą publicznością, a co dopiero przed całym miastem.

– Nie obraź się, ale skoro tak nienawidzisz tego rodzaju zabaw, to dlaczego się zdecydowałaś? – spytał Daniel.

– Och, mój dowcipny mąż uznał, że fajnie będzie zgłosić głuchą jak pień żonę do konkursu wokalnego.

Daniel roześmiał się.

– Aż tak źle ci nie poszło! A twój mąż jest tutaj? – zapytał, rozglądając się po sali.

– Z pewnością gdzieś się tu kręci – powiedziała z uśmiechem.

ROZDZIAŁ PIĄTY

Holly starannie rozwieszała na sznurach uprana bielizną, rozmyślając o tym, jak przez cały miniony miesiąc próbowała zapanować jakoś nad swoim życiem. Wciąż wierzyła, że wszystko się ułoży, ale bywały dni, że optymizm ulatniał się całkowicie i ogarniał ją nieprzebrany beznadziejny smutek. Godzinami, odrętwiała, przesiadywała wówczas w salonie, wspominając dawne chwile, rozpamiętując każdą kłótnię z Gerrym i żałując przy tym, że nie może cofnąć czasu. Wyrzucała sobie, że nazbyt często obrażała się, zamiast od razu wyjaśniać nieporozumienia i wybaczać. Samotnie kładła się spać, zamiast przytulić się do ukochanego. Bezsensowna strata czasu.

Bywało, że całymi dniami snuła się po domu, zatopiona we wspomnieniach. Niekiedy nagle wybuchała śmiechem, bo przypominał jej się jakiś dowcip Geny’ego albo ich wspólne wygłupy. Męczyła ją ta huśtawka nastrojów. Czasami pogrążała się w depresji na wiele dni. Potem jakimś cudem znajdowała w sobie siłę, żeby się z niej wyrwać, ale wkrótce ponury nastrój wracał ze zdwojona siłą. Z byle powodu tryskały łzy. Wszystko to razem było nie do zniesienia.

Wiele razy wracała do listu Gerry’ego, usiłując wyczytać coś między wierszami, wyłowić jakieś ukryte przesłanie. Nigdy się już nie dowie, o co naprawdę mu chodziło, bo nigdy już z nim nie porozmawia. Wciąż nie mogła się pogodzić z nieodwracalnością śmierci.

Po maju nastał czerwiec, który przyniósł długie, jasne wieczory i śliczne poranki. Cała Irlandia obudziła się z zimowego snu. Pora zacząć wstawać z ptakami i przestać kryć się w mroku, pomyślała Holly.

Czerwiec oznaczał kolejny list od Gerry’ego.

Holly usiadła na słońcu, delektując się kolorami życia, i rozerwała czwartą kopertę. Gerry zrobił wykaz swoich rzeczy i wydał dyspozycje, co powinna z nimi zrobić. Na końcu dopisał:

PS Kocham Cię, Holly, i wiem, że Ty kochasz mnie. Nie musisz mieć pod ręką pamiątek po mnie, żeby nie zapomnieć. Nie musisz ich trzymać na dowód mojego istnienia i mojej obecności w Twoich myślach. Nie musisz chodzić w moim swetrze, żeby czuć mnie przy sobie. Zawsze będę tulił Cię do siebie.

Holly była zdruzgotana. Wolałaby jeszcze raz wziąć udział w karaoke. Chętnie skoczyłaby ze spadochronem, przebiegła tysiąc kilometrów, cokolwiek, byle nie opróżniać jego szaf i nie pozbywać się ostatnich śladów jego obecności.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «PS Kocham Cię»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «PS Kocham Cię» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «PS Kocham Cię»

Обсуждение, отзывы о книге «PS Kocham Cię» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x