Pokłady wielokropek, średników, przecinków,
W słojach mowy skostniałe okazy muzealne —
O, antyki skojarzeń, przenośnie dyluwialne,
Szkielety przymiotników, skorupy zaimków!
Ślady wszystkich nadirów 243 243 nadir – kierunek przeciwny do zenitu. [przypis edytorski]
naszych i zenitów —
Warstwice Don Juanów 244 244 Don Juan – legendarny uwodziciel, XVI-wieczny szlachcic hiszpański, bohater wielu dzieł literackich i muzycznych. [przypis edytorski]
z odciskami kobiet,
Ofelie 245 245 Ofelia – bohaterka Hamleta Williama Shakespeare'a, nieszczęśliwie zakochana w głównym bohaterze, popadła w szaleństwo i popełniła samobójstwo topiąc się. [przypis edytorski]
– złomy kredy – niosące na sobie
Florę rzek, ziela duńskie – wianki litofitów…
Tu Faust zamajaczy profilem Goethego 246 246 Goethe von, Johann Wolfgang (1749–1832) – niemiecki poeta okresu „burzy i naporu”, przedstawiciel klasycyzmu weimarskiego, twórca nowego typu romantycznego bohatera. Dzieła: Cierpienia młodego Wertera (1774), Król olch (1782), Herman i Dorota (1798), Faust (cz. I 1808, cz. II 1831), Powinowactwo z wyboru (1809). [przypis edytorski]
…
Tam kochanków przekrojem zniekształcone wdzięki.
Egzemplarz Capuletich w objęciach Montechi —
Litodendrony 247 247 litodendron (z gr.) – skamieniałe drzewo. [przypis edytorski]
, dziwy świata pierwotnego!
Tam symbole dwunożne, Hamlety-rebusy!
Formacje fantastyczne, bajeczne odmiany…
Skamieniałe. Bezbronne. Pięknie zachowane
Furie naszych młodości – pterodaktylusy!
(W zbiorze
Gusła )
Pytanie dotyczyło nowszej poezji. Lecz istotną analogię daje się wskazać dopiero przy nowszym malarstwie. Odczuwam ją nieustannie, obcując z Obrotami rzeczy – Tadeusz Makowski 248 248 Makowski, Tadeusz (1882–1932) – malarz, mimo akademickiego wykształcenia naśladujący sztukę prymitywną, często tworzący zgeometryzowane wizerunki dzieci. [przypis edytorski]
.
Ileż podobieństw! Oczywiście nie w tematyce – dzieci równie mało obchodzą Białoszewskiego co leśmianowskie żywioły roślinne – lecz w stanowiskach i artystycznym opracowaniu. Filozoficzna przygoda dziecka i poety spotykającego świat. Uroda rzeczy i spraw peryferyjnych, jak peryferyjne jest dziecko czy podłoga. Humor i ironia. Widzenie obyczaju polskiego, architektury prowincjonalnej, typu ludzkiego poprzez plastyczny i precyzyjny sylogizm. Uroda brzydkich dewocjonaliów, świeckich i liturgicznych, otwierająca furtki podobnej dla wielkiego malarza co dla poetyckiego debiutanta krainy poezji.
Nie powiem, ażeby całkiem identycznej. Białoszewski to precyzja, poezja i aluzyjna logika Makowskiego, mniej wszakże o jego strunę lirycznej naiwności uczuciowej. Białoszewski jest kostyczny 249 249 kostyczny – obdarzony złośliwym, jadowitym poczuciem humoru. [przypis edytorski]
, Makowski liryczny. Reszta krainy chyba wspólna:
Włóżcie, włóżcie papierowe kwiaty do czajników,
pociągajcie za sznury od bielizny
i za dzwony butów
na odpust poezji
na nieustanne uroczyste zdziwienie!…
(O mojej pustelni z nawoływaniem)
Ja Władca Łagodności
chrzciciel drobnych muszek…
Kiedy czytać dotychczasowe omówienia Cudów Jerzego Harasymowicza 250 250 Harasymowicz, Jerzy (1933–1999) – poeta, związany z Bieszczadami, odwołujący się do kultury łemkowskiej. [przypis edytorski]
, jedno w nich uderza. Że tylu przeróżnych poprzedników w kreowaniu fantazjotwórczego dziwu wskazano jako obecnych w owym zbiorze. Oczywista i bez sprzeciwu Gałczyński 251 251 Gałczyński, Konstanty Ildefons (1905–1953) – poeta, znany z absurdalnego poczucia humoru, ujawniającego się m. in. w serii Teatrzyk Zielona Gęś. Gałczyński, Konstanty Ildefons (1905–1953) – poeta, znany z absurdalnego poczucia humoru, ujawniającego się m. in. w serii Teatrzyk Zielona Gęś . [przypis edytorski]
, w najlepszej i najsubtelniejszej recenzji (J. Kwiatkowski 252 252 Kwiatkowski, Jerzy (1927–1986) – krytyk literacki, historyk literatury i tłumacz, pracownik Instytutu Badań Literackich. [przypis edytorski]
, Jest Gałczyński , „Życie Literackie” 1957, nr 3). Dalej – Iłłakowiczówna 253 253 Iłłakowiczówna, Kazimiera (1892–1983) – poetka, tłumaczka, przed wojną związana towarzysko ze skamandrytami. [przypis edytorski]
, Czechowicz 254 254 Czechowicz, Józef (1903–1939) – poeta, przedstawiciel tzw. II awangardy, reprezentant katastrofizmu, redaktor pisma literackiego „Reflektor” oraz pism dla dzieci „Płomyk” i „Płomyczek”. [przypis edytorski]
(R. Matuszewski 255 255 Matuszewski, Ryszard (1914–2010) – krytyk literacki, tłumacz. [przypis edytorski]
, Baśnie o dzieciach, gilach i zającach , „Nowa Kultura” 1957, nr 7). Poeci polskiego baroku, Morsztyn i inni (M. Głowiński 256 256 Głowiński, Michał (ur. 1934) – historyk i teoretyk literatury, autor prozy wspomnieniowej. [przypis edytorski]
, Poezja kontrastów , „Twórczość” 1957, nr 3). Z malarzy – Makowski 257 257 Makowski, Tadeusz (1882–1932) – malarz, mimo akademickiego wykształcenia naśladujący sztukę prymitywną, często tworzący zgeometryzowane wizerunki dzieci. [przypis edytorski]
, Wojtkiewicz 258 258 Wojtkiewicz, Witold (1879–1909) – malarz, rysownik i grafik, ekspresjonista i symbolista, często wprowadzający elementy groteski. Jego prace można odbierać jako prekursorskie względem surrealizmu. [przypis edytorski]
. Na pierwszy ze śladów sam poeta naprowadza. Jeszcze dalej – ktoś czupurny i surowy z Wrocławia dopatrzył się Mickiewicza, Iwaszkiewicza 259 259 Iwaszkiewicz, Jarosław (1894–1980) – poeta, prozaik, dramaturg, eseista, współautor libretta do opery Karola Szymanowskiego Król Roger ; przed wojną jeden z założycieli grupy poetyckiej Skamander, po wojnie wieloletni prezes Związku Literatów Polskich. [przypis edytorski]
, Apollinaire'a 260 260 Apollinaire, Guillaume (1880–1918) – francuski poeta i krytyk sztuki polskiego pochodzenia, przedstawiciel awangardy. [przypis edytorski]
, symbolistów (A. Szmidt, Pisk z pieluszek , „Nowe Sygnały” 1957, nr 9).
Cóż za plejada patronów! Ciekawe, że w każdym z tych skojarzeń jest jakieś ziarno racji. Postaram się wszakże dowieść, że suma owych ziaren nie daje mąki i chleba. Bo gdyby uwierzyć skojarzeniom dostrzeżonym przez krytyków (i tym jeszcze, które niżej zaproponuję), poezja Harasymowicza byłaby jakimś erudycyjno-eklektycznym zlepkiem. „Ma to być poezja świadomie eklektyczna, jawnie czerpiąca z osiągnięć nie tylko Gałczyńskiego, lecz i innych uznanych wielkości” – orzeczono we Wrocławiu. Ładne pojęcie o mechanizmie twórczości, naprawdę z pieluszek krytycznych!
Proste doświadczenie czytelnicze przeczy tak rozmnożonemu patronatowi jako zasadzie poezji Harasymowicza. Nie przeczy cząstkowej słuszności podobnych obserwacji, szczególnie w punkcie dotyczącym Gałczyńskiego. I w tym właśnie zdaje się spoczywać główny problem wyobraźni Harasymowicza. Droga po meandrach fantastycznej mapy rzeczywistości, przez wielu poetów i malarzy przebyta już droga – w tej urzekającej poezji zostaje jakoś podjęta na nowo i po swojemu przebyta. Podjęta od jej pradawnego początku, zanurzonego w baśniowym doświadczeniu człowieka.
Читать дальше