Jack Benton - Tajemnica Zegarmistrza

Здесь есть возможность читать онлайн «Jack Benton - Tajemnica Zegarmistrza» — ознакомительный отрывок электронной книги совершенно бесплатно, а после прочтения отрывка купить полную версию. В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. ISBN: , Жанр: unrecognised, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Tajemnica Zegarmistrza: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Tajemnica Zegarmistrza»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Druga, mrożąca krew w żyłach zagadka z serii kryminalnej o Slimie Hardym.
Zakopany zegar skrywa klucz do mającej wiele dekad tajemnicy. John ”Slim” Hardy to okryty złą sławą były żołnierz, który po wydaleniu z wojska został prywatnym detektywem. Aby uciec koszmarom związanym z jego poprzednią sprawą, wybiera się na urlop w okolice Bodmin Moor, gdzie odkrywa zakopane zawiniątko. Jest to stary zegar - niedokończony i uszkodzony przez wodę, lecz wciąż działający i zawierający ważny ślad w nierozwiązanej sprawie zaginięcia. Slim zaczyna zadawać pytania członkom społeczności małej kornwalijskiej wsi Penleven. Zostaje tym samym wciągnięty w świat kłamstw, plotek i sekretów. Niektórzy z mieszkańców woleliby, aby te ostatnie nie wychodziły na światło dzienne. Dwadzieścia trzy lata wcześniej zegarmistrz-samotnik wyszedł ze swojej pracowni i udał się na Bodmin Moor, zabierając ze sobą swój ostatni, niedokończony zegar. Zniknął. Slim bardzo chce dowiedzieć się, dlaczego. ”Tajemnica zegarmistrza” to niesamowita kontynuacja bardzo ciepło przyjętego debiutu Jacka Bentona, ”Człowiek nad morzem”.

Tajemnica Zegarmistrza — читать онлайн ознакомительный отрывок

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Tajemnica Zegarmistrza», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Slim pokręcił głową. Nigdy wcześniej nie spotkał się z ręcznie wykonanym zegarem. Skoro ktoś poświęcił tyle czasu na zrobienie tak złożonego dzieła, to dlaczego owinął je w plastikową torbę i zakopał gdzieś na wrzosowisku?

Co ciekawe, zegar wciąż działał, chociaż nie miał wahadła. Co prawda spóźniał się o kilka godzin, a jego spód był mocno uszkodzony przez wodę w miejscu, w którym torba się porwała. Slim usiłował zajrzeć do środka, ale pokrywka była mocno przykręcona, a sam nie miał żadnych narzędzi. Mógł poprosić o nie panią Greyson, lecz nie miał ochoty rozmawiać z nią przed porankiem. Drewno pachniało torfem i stęchlizną. Slim był przekonany, że zegar był starszy od niego, więc miał ponad czterdzieści sześć lat.

Mężczyzna chwycił za leżącą na umywalce wilgotną szmatkę i przetarł nią zegar. Lakier szybko nabrał połysku, gdy tylko starto z niego żwir i pył. Szczegóły ozdobne stały się wyraźniejsze – wśród nich były myszy, lisy, borsuki i inni przedstawiciele brytyjskiej fauny. Zwierzęta kryły się wśród spiłowanych łuków i drzew. Pewne klikanie mechanizmu zegara sugerowało, że jego twórca miał wiedzę równą artyzmowi. Ktokolwiek go zbudował, miał ponadprzeciętne umiejętności i na pewno szczycił się swoim dziełem.

Slim ustawił zegar na szafce przy łóżku i wziął płaszcz. Przyszła bowiem pora na jego conocny spacer do miejscowego pubu, z nadzieją na załapanie się na ostatnie zamówienie. Nie uśmiechało mu się jedzenie trzecią noc z rzędu chińskiej zupki z kurczakiem i grzybami. Nie to, że nie lubił takich potraw. Po prostu w miejscowym sklepie można było dostać tylko jeden smak. Pewnej nocy wydawało mu się, że trafił w dziesiątkę, bo kupił tam fasolkę po bretońsku w puszce. Niestety, potrawa była trzy miesiące po terminie.

Gdy wyszedł, padała lekka mżawka, która po zmroku była nieodłącznym elementem Bodim Moor i jego okolic. Wciąż nie mógł przestać myśleć o zegarze.

Nie mógł chyba liczyć na bardziej tajemnicze znalezisko.

4

Kim pan tak naprawdę jest panie Hardy spytała pani Greyson trzymając - фото 6

- Kim pan tak naprawdę jest, panie Hardy? – spytała pani Greyson, trzymając talerz z jego śniadaniem, jak gdyby odpowiedź miała zadecydować, czy będzie miał co jeść. – Wie pan, siedzi pan w moim pensjonacie na odludziu już kilka tygodni, całymi dniami łazi pan po wrzosowiskach lub po wsi… Jest pan tu z jakiegoś konkretnego powodu?

- Jestem leczącym się alkoholikiem – wzruszył ramionami Slim.

- A mimo to co wieczór jada pan w pubie?

- To taka forma pokuty – odparł. – Stawiam czoło wewnętrznym demonom. Ponadto zawsze siadam w pomieszczeniu rodzinnym, gdzie nawet nie widzę gorzały.

- Ale dlaczego tutaj? Dlaczego w Penleven? Gdyby nie pańska nieumiejętność zapamiętywania podstawowych czynności, jak zabieranie ze sobą klucza, wzięłabym pana za ukrywającego się szpiega.

- Na wyjazd za granicę nie było mnie stać, a Kornwalia zawsze mi się podobała. Szczególnie jej mroczne, niewyróżniające się rewiry, których większość ludzi unika.

- No to dobrze pan trafił, wybierając Penleven – odparła z nutką zawodu pani Greyson, jak gdyby miała kiedyś okazję na wyrwanie się z tego miejsca, ale ją zmarnowała. – We wsi mieszka zaledwie kilkaset osób, ale przynajmniej zimą nie zmieniamy się w wioskę-widmo, jak wiele innych nadbrzeżnych miejscowości.

- Wioskę-widmo?

- Boscastle, Port Isaac, Padstow… Miejscowości letniskowe. Latem tętnią życiem, a zimą są opustoszałe. Może i nie jesteśmy gwarną społecznością, ale przynajmniej zawsze w sklepie lub pubie można spotkać przyjazną duszę.

Gdy Slim chadzał do Korony na kolację, przyjaznych twarzy widywał akurat niewiele. Było za to wiele sponiewieranych, zawieszonych nad kuflami piwa i gapiących się przed siebie. Być może to wynik zimy. Niekiedy wiatr tak mocno trzaskał w jego okna, że mężczyzna obawiał się, czy przypadkiem nie wyrwie ich ze ściany. Z kolei na drodze do pensjonatu po zmroku zawsze panowała całkowita ciemność, i to nie taka, do jakiej przyzwyczajony był Slim. A może chodziło o to, że w tutejszych stronach nie było zbyt wiele tematów do rozmów? Zasięg w telefonie łapało się dopiero po przejściu mili pod górę w stronę drogi A39. Jednak dla kogoś, kto bardziej chciał zapomnieć o wielu rzeczach, niż ich wypatrywać, była to idealna sytuacja.

Wydawało się, że pani Greyson zrezygnowała z łowów na plotki, które na krótko wzmocniłyby jej pozycję wśród mielących jęzorami starszych członków społeczności. Kobieta postawiła talerz przed Slimem i odeszła o krok. Założyła ręce, popatrzyła na mężczyznę przez kilka chwil, a potem nagle obróciła się na pięcie i pomaszerowała do kuchni. Został sam w zagraconej jadalni. Trzy stoły były tak mocno dosunięte do ściany, że zostawiały ślady na tapecie. Z kolei jeden był umieszczony po środku pomieszczenia, jak gdyby świat o nim zapomniał. Pani Greyson zawsze wybierała dla Slima najmniej wygodne miejsce. Być może chciała w ten sposób zabezpieczyć się przed niechcianym zagajaniem rozmowy. Dlatego mężczyzna siedział skulony za stołem, znajdującym się za drzwiami do korytarza. Menu składało się z czterech pozycji, z których trzy zostały wykreślone. Oszczędzono jedynie smażoną kapustę z kiełbasą, do której niekiedy dodawano fasolkę po bretońsku. Przez takie śniadanie Slim musiał spać przy otwartym oknie.

Przynajmniej tosty były smaczne, a kawa mocna, aczkolwiek brakowało jej składnika, którego Slim często dolewał. Smakowała, jakby była parzona zaledwie wczoraj.

Szybko skończył posiłek i podziękował pani Greyson. Następnie jeszcze szybciej postanowił wyjść, zanim kobieta znowu go o coś zagada. Na zewnątrz przywitał go wilgotny wiatr, gwiżdżący znad znajdujących się kilka mil na wschód wrzosowisk Bodmin Moor. Ubrany był w kurtkę, lecz i tak nie było mu do końca sucho lub ciepło. Nawet gdy wrzosowiska były suche, Penleven otaczała ta sama mżawka. Wyglądało to tak, jak gdyby miejscowość miała własny mikrokosmos atmosferyczny.

Autobus przyjechał spóźniony o dziesięć minut. Podróż zdawała ciągnąć się nieskończenie. Trasa wiodła przez zalesione doliny, a szosa była wąska i zawiła. W końcu jednak Slim dotarł do ładnego miasteczka Tavistock. Miejscowość leżała na brzegu rzeki Tavy. Składała się z kilku starych uliczek, przy których znajdowały się zaskakująco nowoczesne sklepy. Korzystając z rzadko doświadczanego ostatnio towarzystwa ludzi, Slim postanowił kupić nowe mydło do łazienki u pani Greyson, t-shirt z H&M, a następnie poszedł na lunch w pubie Wetherspoons. Na miejscu obejrzał jeszcze mecz rugby i zdecydował o zajęciu się głównym celem jego podróży. Wszedł do jednego ze sklepów przy rzece i zaczął pytać o sprzedawców antyków. Trzy osoby poleciły mu udanie się do Geoffa Bunce’a. Był on właścicielem antykwariatu, znajdującego się w północno-wschodnim rogu miasta, nieopodal tętniącej życiem kawiarni.

- Chcę wycenić zegar – oznajmił Slim siwobrodemu Bunce’owi, który przez tuszę i zarost przypominał Świętego Mikołaja. Wizerunek ten podkreślały jeszcze szelki.

- Niech no spojrzę.

Bunce kilkukrotnie obrócił zegar, nucąc z uznaniem. Co chwila też mierzył podejrzliwie Slima spojrzeniem.

- Czy mogę go otworzyć?

- Jasne.

Bunce zaczął odkręcać pokrywkę śrubokrętem. W tym czasie Slim usiadł przy jego biurku i przyglądał się rzeczom stojących na półkach. Nie były to tyle antyki, co zakurzone rupiecie zapomniane przez czas.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Tajemnica Zegarmistrza»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Tajemnica Zegarmistrza» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Tajemnica Zegarmistrza»

Обсуждение, отзывы о книге «Tajemnica Zegarmistrza» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x