Blake Pierce
Blake Pierce jest autorem bestsellerowej serii kryminałów o agentce RILEY PAGE, w skład której wchodzą: Zaginiona (cz. 1), Porwana (cz. 2) i Pożądana (cz. 3). Blake Pierce napisał również serię kryminałów o MACKENZIE WHITE.
Blake Pierce był od zawsze zapalonym czytelnikiem i miłośnikiem powieści detektywistycznych i thrillerów. Blake bardzo ceni sobie kontakt z czytelnikami i zachęca do odwiedzenia jego strony www.blakepierceauthor.com, godzie możesz dowiedzieć się więcej na temat jego twórczości i skontaktować się z nim.
Copyright © 2018 by Blake Pierce. All rights reserved. Except as permitted under the U.S. Copyright Act of 1976, no part of this publication may be reproduced, distributed or transmitted in any form or by any means, or stored in a database or retrieval system, without the prior permission of the author. This ebook is licensed for your personal enjoyment only. This ebook may not be re-sold or given away to other people. If you would like to share this book with another person, please purchase an additional copy for each recipient. If you’re reading this book and did not purchase it, or it was not purchased for your use only, then please return it and purchase your own copy. Thank you for respecting the hard work of this author. This is a work of fiction. Names, characters, businesses, organizations, places, events, and incidents either are the product of the author’s imagination or are used fictionally. Any resemblance to actual persons, living or dead, is entirely coincidental. Jacket image Copyright Korionov, used under license from Shutterstock.com.
KSIĄŻKI AUTORSTWA BLAKE PIERCE
SERIA KRYMINAŁÓW O RILEY PAIGE
ZAGINIONA (cz. 1)
PORWANA (cz. 2)
POŻĄDANA (cz. 3)
SERIA KRYMINAŁÓW HISTORIA RILEY PAIGE
OBSERWUJĄC (Książka #1)
CZEKAJĄC (Książka #2)
SERII THRILLERÓW O AVERY BLACK
DLACZEGO ZABIJA (cz. 1)
DLACZEGO UCIEKA (cz. 2)
Riley siedziała zgarbiona na łóżku, wpatrując się w książkę do psychologii. Nie mogła się skupić, nie przy hałasie, który panował w pokoju. Po raz kolejny “Don’t Let This Moment End” Glorii Estefan grało na cały regulator. Który to już raz słyszała tę piosenkę tego wieczoru? Wydawało jej się, że ostatnio brzmiała w każdym pokoju akademika.
Riley próbowała przekrzyczeć muzykę, zwracając się do swojej współlokatorki:
– Trudy, błagam, niech ta chwila dobiegnie końca. Albo przynajmniej ta piosenka. A może po prostu mnie zastrzel.
Trudy zaśmiała się. Siedziała wraz z Rheą, ich przyjaciółką, na łóżku Trudy po drugiej stronie pokoju. Właśnie skończyły malować sobie nawzajem paznokcie, a teraz machały rękoma w powietrzu, żeby lakier szybciej wysechł.
Trudy odkrzyknęła, próbując przebić się nad muzyką:
– Po moim trupie.
– Mamy zamiar cię torturować – dodała Rhea. – Nie odpuścimy, dopóki z nami nie wyjdziesz.
– Jest czwartek wieczorem – powiedziała Riley.
– I co z tego? – odpowiedziała Trudy.
– Mam jutro zajęcia wcześnie rano.
– Od kiedy potrzebny ci sen? – spytała Rhea.
– Rhea ma rację – dodała Trudy. – Jesteś największym nocnym markiem, jakiego znam.
Trudy była najlepszą przyjaciółką Riley: blondynka z szerokim uśmiechem, którym czarowała praktycznie każdego, kogo poznała, zwłaszcza facetów. Rhea była brunetką – była ładniejsza od Trudy i raczej skryta, chociaż starała się jak mogła dotrzymać kroku towarzyskiej naturze Trudy.
Riley wydała z siebie rozpaczliwy jęk. Wstała ze swojego łóżka i podeszła do odtwarzacza CD Trudy, ściszyła muzykę, po czym wspięła się z powrotem na swoje łóżko i ponownie oddała się lekturze książki do psychologii. Oczywiście, jak na zawołanie Trudy wstała i podkręciła muzykę z powrotem – nie tak głośno jak wcześniej, ale wciąż zbyt głośno, by Riley mogła się skupić na czytaniu.
Riley gwałtownie zamknęła książkę.
– Będę musiała uciec się do użycia siły – powiedziała.
Rhea zaśmiała się i powiedziała:
– Cóż, przynajmniej byłaby to jakaś odmiana. Jak będziesz tu tak siedziała zgarbiona, zostanie ci tak na zawsze.
Trudy dodała:
– I nie próbuj nam wmówić, że musisz się uczyć. Chodzimy na te same zajęcia z psychologii, pamiętasz? I wiem, że czytasz grubo na zapas, pewnie i nawet tygodnie do przodu.
Rhea drwiąco przeraziła się:
– Czytasz na zapas? Czy to nie jest przypadkiem nielegalne? Bo powinno być.
Trudy szturchnęła Rheę i powiedziała:
– Riley lubi imponować Profesorowi Haymanowi. Podoba jej się.
– Nie podoba mi się! – odburknęła Riley.
– Mój błąd – powiedziała Trudy. – Dlaczego miałby ci się podobać?
Riley od razu nasunęło się na myśl…
Bo jest młody, przystojny i inteligentny?
Bo podoba się każdej dziewczynie z grupy?
… jednak zatrzymała te myśli dla siebie.
Rhea wyciągnęła przed siebie swoją dłoń i wpatrywała się w swoje paznokcie.
Powiedziała do Riley:
– Kiedy ostatnio sobie pofolgowałaś? Mam na myśli, kiedy ostatnio się z kimś przespałaś?
Trudy pokręciła głową i zażartowała:
– Nie pytaj. Riley złożyła przysięgę czystości.
Riley przewróciła oczyma i pomyślała…
Nie ma co silić się na ripostę.
– Riley nie bierze nawet pigułek – powiedziała Trudy do Rhei.
Riley z niedowierzaniem wytrzeszczyła oczy na brak dyskrecji Trudy.
– Trudy! – zwróciła jej uwagę.
Trudy wzruszyła ramionami i powiedziała:
– Przecież nie prosiłaś mnie o trzymanie tego w tajemnicy czy coś.
Rhei aż opadła szczęka. Tym razem jej przerażenie wydawało się prawdziwe.
– Riley. Powiedz, że to nieprawda. Powiedz, że ona kłamie.
Riley mruknęła pod nosem i nic nie odpowiedziała.
Gdyby tylko wiedziały, pomyślała.
Nie lubiła wspominać swoich buntowniczych nastoletnich lat, a co dopiero mówić o nich. Miała szczęście, że nie zaszła wtedy w ciążę ani nie złapała żadnej okropnej choroby. Na uczelni przystopowała mocno – w tym także i kwestiach seksu, chociaż zawsze miała przy sobie opakowanie prezerwatyw, tak na wszelki wypadek.
Trudy ostentacyjnie ponownie podgłośniła muzykę.
Riley westchnęła i powiedziała:
– Ok, poddaję się. Dokąd chcecie iść?
– Do Nory Centaura – odpowiedziała Rhea. – Potrzebne nam porządne picie.
– Gdzie indziej można by pójść, jak nie tam? – dodała Trudy.
Riley zsunęła nogi z łóżka i wstała.
– Mogę tak iść?
– Żartujesz? – spytała Trudy.
Rhea powiedziała:
– Nora Centaura jest grunge’owa, ale nie aż tak grunge’owa.
Trudy podeszła do szafy i zaczęła przebierać w ubraniach Riley.
– Czy muszę być jak twoja matka czy coś? Masz, włóż to. – powiedziała.
Trudy wyciągnęła krótki top na ramiączkach oraz parę ładnych dżinsów, i podała je Riley. Potem wyszła wraz z Rheą na korytarz, żeby zebrać inne dziewczyny z piętra. Riley przebrała się, a potem stała i przyglądała się sobie w długim lustrze na drzwiach szafy. Musiała przyznać, że Trudy wybrała dobry strój dla niej. Krótki top pasował do jej szczupłej, sportowej sylwetki. Z jej długimi ciemnymi włosami i orzechowymi oczami spokojnie mogła ujść za imprezowiczkę. Mimo to, czuła się bardziej jak w przebraniu, a nie jak ona sama. Jednak jej przyjaciółki miały rację; spędzała za dużo czasu na nauce. I w tym wypadku z pewnością istniało coś takiego jak przesada.
Читать дальше