• Пожаловаться

Danielle Steel: Gwiazda

Здесь есть возможность читать онлайн «Danielle Steel: Gwiazda» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современные любовные романы / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Danielle Steel Gwiazda

Gwiazda: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Gwiazda»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Historia miłości pięknej Crystal Wyatt, której marzy się kariera gwiazdy filmowej, i ambitnego prawnika Spencera Hilla. Oczarowany niezwykłą urodą dziewczyny. Spencer zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia i jest przekonany, że nigdy o niej nie zapomni. Mężczyzna przedkłada jednak karierę nad szczęście osobiste i żeni się z kobietą, dzięki której ma nadzieję osiągnąć wysoką pozycję zawodową. Wkrótce po ślubie Spencer wyjeżdża na wojnę w Korei. Dramatyczne przeżycia powodują, że jego świat wartości ulega zmianie, i mężczyzna postanawia walczyć o młodzieńczą miłość. Oznacza to, że będzie musiał zmierzyć się z zaborczym mężem Crystal.

Danielle Steel: другие книги автора


Кто написал Gwiazda? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Gwiazda — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Gwiazda», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать
Danielle Steel Gwiazda Przełożyła Bogumiła Nawrot Dla Popeye jedynej - фото 1

Danielle Steel

Gwiazda

Przełożyła Bogumiła Nawrot

Dla Popeye, jedynej miłości mego życia

Olive

Rozdział pierwszy

Ptaki nawoływały się w ciszy wczesnego poranka w Dolinie Alexander. Słońce wznosiło się wolno nad wzgórzami, rozpościerając złociste palce na niebie, które w jednej chwili stało się niemal purpurowe. Liście drzew szeleściły lekko poruszane słabym wietrzykiem. Crystal stała bez ruchu na wilgotnej trawie, obserwując jasne niebo, eksplodujące migotliwymi barwami. Na krótką chwilę ptaki przestały śpiewać, jakby im też piękno doliny odebrało głos. Wokół ciągnęły się żyzne pola, otoczone wyniosłymi wzgórzami, na których pasło się bydło. Ranczo jej ojca liczyło osiemdziesiąt hektarów; na urodzajnej glebie uprawiano kukurydzę, orzechy włoskie i winorośl, a hodowla bydła przynosiła dodatkowe zyski. Ranczo Wyattów od stuleci było dochodowe, ale Crystal kochała je nie za to, co przynosiło, ale za to, jakim było. Wydawało się, że wiedzie bezgłośny dialog z duchami, z których obecności tylko ona zdawała sobie sprawę. Obserwowała, jak wysoka trawa kołysze się lekko na wietrze, i czuła ciepło promieni słonecznych, padających na jej włosy koloru pszenicy. Zaczęła cicho śpiewać. Miała oczy barwy letniego nieba. Nagle skierowała się biegiem w stronę rzeki, wilgotna murawa uginała się pod jej stopami. Usiadła na gładkiej, szarej skale, czując lodowatą wodę, zalewającą jej stopy, i przyglądała się wschodzącemu słońcu. Lubiła obserwować wschód słońca, lubiła biec przez pola, lubiła po prostu być tu, rozkoszować się młodością i swobodą, żyć w zgodzie z sobą i przyrodą. Lubiła siedzieć w takie ciche ranki i śpiewać, jej dźwięczny głos niósł się wkoło, olśniewający także i bez akompaniamentu instrumentów. W tym śpiewie, który słyszał tylko Bóg, było coś nieziemskiego.

Na ranczo pracowało wielu pastuchów, doglądających bydło, Meksykanów, uprawiających kukurydzę i winną latorośl. Nad wszystkim czuwał ojciec, Tad Wyatt – nikt nie kochał tej ziemi tak bardzo, jak on i Crystal. Jej brat Jared pomagał w gospodarstwie po szkole, ale w wieku szesnastu lat był bardziej zainteresowany pożyczaniem furgonetki i wypadami z przyjaciółmi do Napa, odległego o pięćdziesiąt minut jazdy od Jim Town. Był przystojnym młodzieńcem, ciemnowłosym jak ojciec, i miał dryg do poskramiania dzikich koni. Dziś był dzień ślubu Becky, starszej siostry Crystal. Matka i babka już się krzątały w kuchni. Słyszała je, kiedy wymykała się z domu, by obejrzeć wschód słońca nad górami. Dziewczyna weszła do wody. Stopy jej ścierpły, a skóra na kolanach zaczęła szczypać. Roześmiała się na głos, ściągnęła przez głowę cienką, bawełnianą koszulę nocną i rzuciła ją na brzeg. Wiedziała, że nikt jej nie obserwuje jak stoi wdzięcznie w strumieniu, zupełnie nieświadoma swej niezwykłej urody, niczym młoda Wenus, wynurzająca się z rzeki. Kiedy tak stała, jedną ręką przytrzymując na czubku głowy długie, jasnoblond włosy, a lodowata woda opływała jej zgrabną postać, można ją było z daleka wziąć za kobietę. Tylko ci, którzy dobrze znali Crystal, wiedzieli, że jest jeszcze dzieckiem. Obcym wydawała się dojrzałą osiemnastoletnią lub dwudziestoletnią kobietą o kształtnej figurze, jakby wyrzeźbionej z bladoróżowego marmuru, i ogromnych niebieskich oczach. Nie była jeszcze kobietą, lecz niespełna piętnastoletnim podlotkiem. Roześmiała się sama do siebie na myśl o tym, że jej szukają. Na pewno już przyszły do pokoju, zbudzić ją, żeby pomogła w kuchni. Crystal wyobraziła sobie wściekłość swej siostry i bezzębną babkę, cmokającą z bezsilnej złości. Jak zwykle im się wymknęła. Często uciekała przed nudnymi obowiązkami, by biegać swobodnie po całym ranczo, włóczyć się po pastwiskach i lasach podczas zimowych deszczów, lub śpiewając, jeździć na oklep na koniu hen, za wzgórza, do tajemnych miejsc, które odkryła podczas długich spacerów z ojcem. Tutaj się urodziła i pewnego dnia, kiedy będzie tak stara, jak babcia Minerva, a może jeszcze starsza, tutaj umrze. Kochała to ranczo i tę dolinę całą duszą Odziedziczyła po ojcu umiłowanie ziemi, żyznych pól i zielonych pastwisk. Ujrzała w pobliżu sarnę i uśmiechnęła się łagodnie. W świecie Crystal nie było wrogów, niebezpieczeństw, tajemnych lęków. Tu miała swoje miejsce i ani na moment nie wątpiła, że jest tu bezpieczna.

Spojrzała na słońce, sunące coraz wyżej po niebie, i wolno wróciła na brzeg. Z łatwością wspięła się na skały, na których leżała koszula nocna. Wciągnęła ją przez głowę, materiał przylgnął do wilgotnej skóry. Burza włosów opadła na ramiona dziewczyny. Crystal wiedziała, że czas wracać, bo o tej porze wszyscy będą już wściekli. Matka na pewno się poskarżyła ojcu. A przecież wczoraj Crystal pomagała przy pieczeniu dwudziestu czterech szarlotek, zrobiła chleb, sprawiła kurczaki, pomogła przy gotowaniu siedmiu szynek i nadziewaniu dojrzałych pomidorów bazylią i orzechami włoskimi. Wykonała przypadającą na nią część obowiązków i wiedziała, że nie zostało już nic do zrobienia. Mogli się tylko denerwować, wchodzić sobie nawzajem w drogę i słuchać, jak Becky wydziera się na brata. Miała masę czasu, by wziąć prysznic, ubrać się i na jedenastą zdążyć do kościoła. Nie była potrzebna, tylko im się zdawało, że jej potrzebują. Wolała włóczyć się po polach i brodzić w strumieniu w porannym słońcu. Powietrze nagrzało się i wietrzyk ucichł. Zapowiadał się piękny dzień.

W oddali ujrzała dom i usłyszała głos babki, nawołującej ją głośno z ganku.

– Cryyyy…staaaa…l!

Wydawało się, że jej imię rozbrzmiewa zewsząd. Roześmiała się i pobiegła w stronę domu. Przypominała długonogie dziecko z rozwianymi włosami.

– Crystal!

Kiedy dobiegła do domu, babka wciąż stała na ganku. Babcia Minerva miała na sobie czarną suknię, którą wkładała zawsze, gdy robiła coś w kuchni, i czysty, biały fartuch. Na widok Crystal, biegnącej w podskokach w białej, bawełnianej koszuli nocnej, oblepiającej figurę dziewczyny, zacisnęła ze złości usta. W tej dziewczynie nie dało się znaleźć nic sztucznego, żadnej kokieterii, tylko olśniewającą urodę, której była nieświadoma. Wciąż pozostawała dzieckiem i nie zdawała sobie sprawy z tego, co to znaczy być kobietą.

– Crystal! Jak ty wyglądasz?! Przez tę koszulę wszystko widać! Nie jesteś już dzieckiem! Co by się stało, gdyby cię ktoś zobaczył?

– Babciu, przecież dziś sobota… nikogo nie ma. – Uśmiechnęła się szczerze do staruszki, nie okazując zakłopotania ani skruchy.

– Jak ci nie wstyd. Powinnaś się teraz szykować na ślub swej siostry – mruknęła z dezaprobatą babka, wycierając ręce w fartuch. – Biegasz jak dzikuska o wschodzie słońca, a tu tymczasem tyle roboty. Chodź, pomożesz matce.

Crystal uśmiechnęła się i wbiegła na szeroki ganek, z którego wślizgnęła się przez okno do swojej sypialni. Babka zatrzasnęła drzwi i poszła pomagać swej córce w kuchni.

Crystal przez chwilę stała bez ruchu w swoim pokoju, nucąc sobie cicho, potem ściągnęła koszulę nocną i rzuciła ją w kąt. Spojrzała na prostą, białą bawełnianą sukienkę z bufiastymi rękawami i małym, koronkowym kołnierzykiem, którą miała włożyć na ślub Becky. Matka wybrała dla Crystal możliwie najprostszy fason, bez falbanek, bez żadnych ozdóbek, które mogłyby podkreślić olśniewającą urodę dziewczyny. Była to dziecinna sukieneczka, ale Crystal to nie przeszkadzało. Przyda się później na wyjście do kościoła. Kupili jej w Napa skromne, białe pantofelki, a ojciec przywiózł z San Francisco parę nylonowych pończoch. Babce bardzo się to nie spodobało, a matka powiedziała, że Crystal jest jeszcze za młoda, by nosić nylony.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Gwiazda»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Gwiazda» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Terry Pratchett: Nacja
Nacja
Terry Pratchett
LaVyrle Spencer: Dwie Miłości
Dwie Miłości
LaVyrle Spencer
Danielle Steel: Rosyjska Baletnica
Rosyjska Baletnica
Danielle Steel
Danielle Steel: Rytm Serca
Rytm Serca
Danielle Steel
Danielle Steel: Gra Z Fortuną
Gra Z Fortuną
Danielle Steel
Danielle Steel: Łaska losu (Nadzieja)
Łaska losu (Nadzieja)
Danielle Steel
Отзывы о книге «Gwiazda»

Обсуждение, отзывы о книге «Gwiazda» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.