Emma Darcy - Nie Igraj Ze Mną

Здесь есть возможность читать онлайн «Emma Darcy - Nie Igraj Ze Mną» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современные любовные романы, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Nie Igraj Ze Mną: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Nie Igraj Ze Mną»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Przez kilka lat ciężko pracowała, aby utrzymać siebie i lekkomyślnego męża. Zaledwie wczoraj był jego pogrzeb, a już dziś zaproponował jej małżeństwo jeden z najbogatszych kawalerów w Sydney.
Dlaczego Alex chce się z nią ożenić?

Nie Igraj Ze Mną — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Nie Igraj Ze Mną», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать
Emma Darcy Nie Igraj Ze Mną przekł z ang Izabela Sobczak ROZDZIAŁ PIERWSZY - фото 1

Emma Darcy

Nie Igraj Ze Mną

przekł. z ang. Izabela Sobczak

ROZDZIAŁ PIERWSZY

– Pośpiesz się, do licha! Kate dyskretnie przynagliła męża, ale w myślach obdarzyła go stekiem przekleństw. Po raz kolejny Scott opóźniał rozpoczęcie kolacji i, zamiast zaprosić gości do stołu, zabawiał ich dowcipami i przesłodzonymi komplementami. Podana wcześniej zupa zaczęła stygnąć, a tymczasem on usiłował grać rolę wspaniałego gospodarza i zaprezentować się z jak najlepszej strony. A wszystko dlatego, że wśród gości był Alex Dalton.

Podejrzliwie zmierzyła wzrokiem postawnego mężczyznę, który zajął miejsce tuż przy niej. Dostrzegła cyniczny błysk w jego spojrzeniu, kiedy Scott serwował drinki przed posiłkiem. Uznała, że ta kolacja to jedynie strata czasu, wysiłku i… pieniędzy. To skromne przyjęcie nie jest w stanie oczarować takiego bogacza jak Alex Dalton. Mimo pozornej uprzejmości jego oczy zdradzały dystans i zdawały się mówić, że za nic nie da się tego wieczora namówić na wspólny interes.

Wreszcie goście zasiedli do stołu. Kate ubiegła grzeczność Daltona, który chciał odsunąć jej krzesło, i wśliznęła się na swoje miejsce przy końcu stołu.

– Proszę się częstować – bąknęła niepewnie, spoglądając na barszcz, który po wielogodzinnym ślęczeniu w kuchni ugotowała specjalnie na życzenie męża.

– Ależ, Kate, ta zupa jest zupełnie zimna – zauważył z naganą Scott.

Kate udała zdziwienie i skosztowała letniego już barszczu.

– Tak mi przykro, kochanie – szepnęła z wdziękiem, pod którym kryła się przemożna chęć wylania Scottowi zupy za kołnierz. Wyobraziła sobie przerażenie na jego twarzy, gdyby czerwony wywar z buraków wsiąknął w jego markową koszulę od Diora, jedwabny krawat od Cardina i elegancko skrojony garnitur. Na samą myśl o upokorzeniu, jakiego doznałby mąż, w kąciku ust zaigrał jej nieuchwytny uśmiech.

– Lubię chłodny barszcz. Dopiero wtedy można w pełni rozkoszować się jego smakiem. Mmm, jest pyszny. Najlepszy, jaki dotąd piłem – stwierdził Dalton.

– Jest pan bardzo uprzejmy – pokornie odparła Kate, choć wcale nie czuła wobec niego wdzięczności za to, że w prawdziwie dyplomatyczny sposób uratował jej honor. Tak naprawdę żywiła do tęgo człowieka głęboką niechęć.

Dalton instynktownie wyczuł antypatię gospodyni. W jego błękitnych oczach rozbłysła iskra rozbawienia.

– Mam na imię Alex. I tak naprawdę niewiele osób twierdzi, że jestem uprzejmy.

W dowód uznania dla żartu Scott ostentacyjnie się roześmiał.

– Wcale mnie to nie dziwi. Ciężko z tobą ubić interes.

– Bo nie znoszę głupców – Dalton trafił w Scotta rykoszetem.

Nazbyt pewny siebie Scott zmarszczył brew.

– O, z pewnością, ale sam przyznaj, że jeśli znajdzie się ktoś sprytny, kto wie, jakiego potrzeba ci towaru, to warto się nim zainteresować.

– Musiałby to być ktoś wyjątkowy. – Dalton zmierzył chłodnym wzrokiem Kate. – Zależy jeszcze, jak dobry jest to towar.

– O tym musi pan już sam zadecydować – rzuciła pewnie Kate, choć nie miała ochoty wdawać się w dyskusję o interesach. Ta działka należała do Scotta.

– To zajmie trochę czasu – odparł Dalton z szyderczym uśmiechem.

Kate skupiła uwagę na zupie, ucinając tym samym konwersację z sąsiadem. I tak już od pięciu lat, odkąd wyszła za mąż, nieustannie zmuszała się do podobnych pogawędek i schlebiania ludziom z pieniędzmi lub władzą, o ile potrzebował ich Scott. Ich pożycie małżeńskie sprowadzało się do pasma kłopotów finansowych. Ciągle balansowali na granicy bankructwa. Pieniądze pochodzące z najmu i sprzedaży wierzytelności stanowiły miraż dostatku i bogactwa: Ale w rzeczywistości wszystkie dochody przepływały między palcami po to, żeby pokazać się w towarzystwie i zrobić wrażenie na ludziach biznesu. Kate nie znosiła tej zakłamanej gry.

Czasami też nie mogła znieść męża. Nie tolerowała jego spaczonego systemu wartości i niechęci do ojcostwa. Żałowała, że wyszła za niego za mąż. Z drugiej strony jednak, lata wspólnego życia zaowocowały swoistym przywiązaniem. Kate nie miała w sobie tyle niezłomności, żeby uwolnić się z krępujących więzów. Wciąż łudziła się nadzieją, że kiedyś Scott ocknie się i dostrzeże własne błędy. Z każdym dniem jednak, jej optymizm malał i stawał się coraz bardziej kruchy.

Teraz zaś patrzyła, jak jej mąż z wyuczonym czarem przewodzi dyskusji i popija zupę. Trzeba było przyznać, że Scott był naprawdę przystojnym mężczyzną. Gładko ogolona twarz nie zdradzała nawet śladu słabości. Ciemne, falujące włosy ułożone były według obowiązującego stylu. W zasadzie wszystko w nim było modne. Nawet sylwetka odpowiadała preferowanemu w obecnych czasach typowi wysokiego, sprężystego, atlety.

Poza tym Scott schlebiał jeszcze jednej modzie obecnych czasów – niewierności. Kate zauważyła, że Fiona Chardway zaczepia jej męża, a jego orzechowe oczy odpowiadają na flirt zachęcająco. Zaczęła się zastanawiać, czy ci dwoje już ze sobą sypiają. Nagle przeszył ją dreszcz zgrozy. Uświadomiła sobie, że mężowska zdrada nie jest już w stanie jej zranić.

– Czy Kate to zdrobnienie od Catherine?

Zaskoczona pytaniem zwróciła twarz ku Alexowi Daltonowi. Wiedziała, że przerwa w rozmowie wydłużała się nieznośnie.

– Nie. To zdrobnienie od Kathleen – odparła z wymuszonym uśmiechem. – Tak naprawdę mam na imię Mary Kathleen. Jestem z krwi i kości Irlandką, panie Dalton. Moje panieńskie nazwisko brzmi O'Malley.

Dalton skinął głową na znak zrozumienia, po czym przesunął wzrokiem po jej rudych włosach i błękitnych oczach, o jeszcze bardziej intensywnym odcieniu niż jego własne.

– Rudy i niebieski tworzą ciekawą harmonię kolorów – rzekł z leniwym uśmiechem. – Ale jeśli tym ognistym włosom towarzyszy równie ognisty temperament, to przyznaję, że doskonale go pani okiełznała. Czy byłoby to bardzo wielką nieprzyzwoitością, gdybym poprosił o dolewkę barszczu?

– Obawiam się, że resztka zupy jest już zupełnie zimna.

– Nie szkodzi. Nie przeszkadza mi to.

– Skoro pan nalega… Kate wymieniła talerze sobie i Daltonowi, a brudne naczynia odniosła do kuchni. Nalała Alexowi barszczu i przy okazji zabrała od gości resztę pustych talerzy. Można było już zacząć gotować przygotowane wcześniej warzywa. Pieczeń wołowa właśnie piekła się w piecu. Kate zaklinała niebiosa, żeby tym razem nie zwarzył się jej sos bearnaise. I tak już skompromitowała się przechłodzonym barszczem. Mimo pochlebnej uwagi Alexa Daltona o jej samokontroli, Kate czuła, że jej opanowanie jest tak kruche jak jednodniowa pokrywa lodowa na jeziorze.

Upewniła się, czy wszystko gotuje się jak należy i wróciła do jadalni. Scott właśnie napełniał kieliszki i wychwalał zalety serwowanego przezeń czerwonego wina. Grange, rocznik 1971, w cenie pięćdziesięciu dolarów za butelkę, nie było wprawdzie żadnym rarytasem, ale wszyscy wyglądali na zadowolonych i zajętych towarzyskimi rozmowami. Kate także poczuła się swobodniej.

– Pani pracuje, Mary Kathleen?

– Owszem. Na pół etatu, jako sekretarka. Nawet mi się to podoba. A poza tym dzięki pracy mam okazję wyrwać się z domu.

– Ale nie jest pani typem kobiety sukcesu, prawda?

– Nie. Nie mogę powiedzieć, że moją pasją jest pisanie na maszynie.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Nie Igraj Ze Mną»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Nie Igraj Ze Mną» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Nie Igraj Ze Mną»

Обсуждение, отзывы о книге «Nie Igraj Ze Mną» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x