Sidney Sheldon - Krwawa Linia

Здесь есть возможность читать онлайн «Sidney Sheldon - Krwawa Linia» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Krwawa Linia: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Krwawa Linia»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Pełna dramatyzmu powieść o chciwości, zdradzie, sabotażu, niebezpieczeństwie i związkach, które prowadzą do zbrodni. Roffe Sons, potężna międzynarodowa korporacja farmaceutyczna, na czele której stoją zdesperowani, żądni pieniędzy członkowie rodziny Roffe, traci swego właściciela, jednego z najbogatszych ludzi na świecie, który ginie w tajemniczym wypadku, pozostawiając zarządzanie imperium swojej jedynej córce. Elżbieta, inteligentna, ambitna i piękna kobieta, wbrew oczekiwaniom pozostałych członków rodziny, nie zgadza się po śmierci ojca na sprzedaż Roffe Sons. Postanawia nie tylko ocalić firmę od bankructwa, ale doprowadzić ją do dawnej świetności. Aby tego dokonać, musi zmierzyć się z tymi, którzy podstępnie usiłują jej w tym przeszkodzić, jak również z tym, który czyha na jej życie…

Krwawa Linia — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Krwawa Linia», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать
Sidney Sheldon Krwawa Linia przełożył Dariusz Kunicki Dla Natalii z wyrazami - фото 1

Sidney Sheldon

Krwawa Linia

przełożył Dariusz Kunicki

Dla Natalii z wyrazami przyjaźni

Rozdział 1

STAMBUŁ, SOBOTA, 5 WRZEŚNIA, 10 RANO

Siedział samotnie w biurze Hajiba Kafira, patrząc na tysiącletnie minarety. Należał do ludzi, którzy wszędzie na świecie czuli się jak u siebie w domu. Stambuł natomiast z pewnością był jego ulubionym miejscem. Przebywając tu, omijał jednak turystyczne atrakcje, do jakich należała na przykład ulica Beyoglu czy potężny rynek Laiezab, wypełniony barwnym tłumem. Odwiedzał natomiast zaciszne targowiska yalis, o których wiedzieli jedynie urodzeni w Stambule muzułmanie, czy też cmentarz Telli Baby, na którym pochowano jednego tylko człowieka, a do którego wielu ludzi przychodziło się modlić.

Siedząc tak w skupieniu, Rhys Williams przypominał myśliwego czekającego na zbliżającą się zwierzynę. Wyjątkowe opanowanie i umiejętność chłodnej kalkulacji odziedziczył po swych walijskich przodkach, podobnie zresztą jak wygląd: czarne włosy, pociągłą twarz i błękitne oczy oraz barczyste ramiona i wysoki wzrost.

Jego myśli tak bardzo zaprzątała treść rozmowy telefonicznej, którą odbył godzinę wcześniej, że zdawał się nie zwracać uwagi na kwaśny, wypełniający całe pomieszczenie zapach spoconego ciała Hajiba Kafira.

“…pan Roffe zginął na miejscu! Stało się to tak nagle, że nie byliśmy w stanie zapobiec tragedii…”

Sam Roffe, prezes “Roffe & Sons”, jednego z największych zakładów farmaceutycznych na świecie, i głowa potężnej rodziny rozsianej po całym świecie, nie żyje.

Z trudem przychodziło pogodzić się z jego śmiercią. Był bowiem człowiekiem niezwykle energicznym i pełnym życia. Stale podróżował, przesiadając się z samolotu do samolotu, aby dotrzeć do swoich agend w najodleglejszych zakątkach świata. Nieustannie stawiał czoło wielu trudnym problemom, pracowitością i przedsiębiorczością wprawiając w zdumienie swoich najbliższych współpracowników.

Nawet wówczas, gdy się ożenił i został szczęśliwym ojcem, ani na moment nie zaniedbywał interesów.

“Kto go teraz zastąpi? – zastanawiał się Williams. – Czy istnieje podobny mu człowiek, zdolny pokierować imperium, które on pozostawił? Z pewnością nie wyznaczył następcy. Przecież mając pięćdziesiąt lat, nie jest się przygotowanym na śmierć”.

Zakurzona lampa, zawieszona tuż pod sufitem, rozbłysła nagle oślepiającym światłem. Williams zmrużył oczy i spojrzał w stronę drzwi wejściowych.

– Bardzo przepraszam… Nie wiedziałam, że pan tu jest…

W drzwiach stała Sophie, jedna z sekretarek firmy. Przydzielono ją Williamsowi na czas jego pobytu w Stambule. Sophie była śniadolicą, niezwykle powabną i zmysłową Turczynką. Dawała też w jakiś magiczny sposób odczuć Williamsowi, że jest gotowa spełnić każde jego pragnienie.

– Pozwoli pan, że wrócę do siebie, aby przygotować korespondencję dla pana Kafira. Czy życzy pan sobie czegoś? – Mówiąc to, zbliżyła się do biurka, przy którym siedział Williams, i uśmiechnęła się zalotnie.

– Gdzie jest pan Kafir?

– Wyszedł na dłużej.

– Więc go odszukaj, Sophie.

– Niestety, zupełnie nie mam pojęcia, gdzie może być – odparła zakłopotana.

– Pewnie jest w Kervansaray lub Mermara.

“Prawdopodobnie w Mermara, gdzie jedna z jego kochanek zabawia gości tańcem brzucha. Zresztą z Kafirem nigdy nic nie wiadomo – pomyślał Rhys. – Być może jest teraz ze swoją żoną”.

– Zrobię, co w mojej mocy, ale obawiam się, że…

– Powiedz mu, że jeżeli nie pojawi się w biurze za godzinę, będzie musiał poszukać sobie innej pracy. I wyłącz wreszcie to przeklęte światło!

Wolał rozmyślać w ciemności. Łatwiej było wtedy wyobrazić sobie szczyt Mont Blanc i Sama, jak mozolnie pnie się w górę po grani. Wspinaczka o tej porze roku nie należała przecież do najtrudniejszych. Sam próbował pokonać Mont Blanc już kilka miesięcy temu, ale silne wiatry uniemożliwiły mu to.

– Tym razem uda mi się zatknąć flagę naszej korporacji na szczycie – ze śmiechem oznajmił Rhysowi.

Tamto miłe wspomnienie prysnęło jak mydlana bańka, kiedy usłyszał przerażony głos w słuchawce telefonu:

– Pan Roffe ześlizgnął się ze skalnej półki i spadł na dno przepaści. Przytrzymująca go lina pękła, kiedy wykonywał trawers nad lodowcem…

Oczami wyobraźni widział, jak biedne ciało Sama z głuchym łoskotem zsuwa się po lodzie i niknie w bezdennej przepaści.

Potrząsnął głową, starając się przerwać ponure rozmyślania. Teraz należało solidnie zająć się firmą, pozostawioną przez Roffe'a, a przede wszystkim zawiadomić najbliższych o jego śmierci. Nie było to łatwe, gdyż członkowie tej zacnej rodziny rozproszeni byli po całym świecie. Trzeba będzie też przygotować odpowiednie oświadczenie dla prasy. Dla międzynarodowej finansjery śmierć Roffe'a będzie z pewnością szokiem.

Rhys będzie musiał zrobić wszystko, aby zminimalizować skutki tej nagłej tragedii dla losów firmy, będącej w nie najlepszej kondycji finansowej.

Williams poznał Sama Roffe'a dokładnie dziewięć lat wcześniej. Miał wtedy dwadzieścia pięć lat i zarządzał małą farmaceutyczną firmą. Był energiczny i miał głowę pełną pomysłów. Po niedługim czasie firma rozrosła się do rozmiarów poważnej korporacji, a pochlebne opinie o jej szefie dotarły aż do Roffe'a. Sam wkrótce zaproponował mu współpracę, a kiedy Williams wyraził zgodę, wykupił jego firmę.

– Jesteś mi potrzebny, młody człowieku – oznajmił Roffe podczas ich pierwszego spotkania. – Dlatego właśnie kupiłem twoją firmę…

Ten akt dobrej woli ze strony Sama schlebiał mu, lecz z drugiej strony irytował go.

– A gdybym tak odmówił?

– Nie zrobisz tego, chłopcze. – Sam uśmiechnął się tajemniczo. – Jesteśmy z tej samej gliny: ambitni i żądni władzy.

Słowa Sama miały tym większą moc, że po latach życia w nędzy i niedostatku Rhys zapragnął odnieść sukces.

Urodził się niedaleko kopalni węgla Gwent i Carmarthen, wokół których znajdują się walijskie doliny, kryjące pod grubą warstwą ziemi bogate złoża piaskowca, wapnia i węgla. Wyrósł wśród bajecznych nazw, które uwieczniono w walijskiej poezji, takich jak Brecon, Penyfan, Penderyn, Glyncorrwg i Maesteg.

Uwielbiał czytać książki o historii górniczego regionu. Z nich to dowiedział się, że węgiel powstał ponad dwieście osiemdziesiąt milionów lat temu. W tamtych zamierzchłych czasach lasy pokrywały cały kraj. Matecznik był tak gęsty, że wiewiórki mogły przemieszczać się od Brecon Beacons aż na brzeg morza, nie dotykając ziemi. Taki stan rzeczy trwał aż do rewolucji przemysłowej, kiedy to zachłanni fabrykanci zaczęli zamieniać potężne pnie drzew w miliony ton węgla drzewnego, wykorzystywanego do wytopu żelaza.

Młody Williams podziwiał bohaterów, których losy uwiecznione były w historycznych księgach. Śledził losy Roberta Farrera, spalonego na stosie na rozkaz Kościoła rzymskokatolickiego za to, że odmówił życia w celibacie, króla Hywela Dobrego, średniowiecznego prawodawcy, potężnego woja Brychenve'a, który spłodził dwunastu synów i dwadzieścia cztery córki, dzielnie odpierając ataki wroga na swoje włości.

Zagłębie węglowe miało swoją doniosłą, choć nie zawsze chlubną kartę w historii Walii. Ojciec Williamsa oraz jego bracia często opowiadali o trudnych czasach, gdy kopalnie były zamknięte, a zarząd walczył z górnikami, zdesperowani górnicy zaś, nie mogąc patrzeć na swoje wygłodniałe dzieci, jeden po drugim zaczęli zgadzać się na surowe warunki fabrykantów. Wkrótce jego rodzina doświadczyła jeszcze większej tragedii – większość jej członków umarła w straszliwych mękach na pylicę płuc. Zresztą w zagłębiu mało kto dożywał trzydziestki.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Krwawa Linia»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Krwawa Linia» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Krwawa Linia»

Обсуждение, отзывы о книге «Krwawa Linia» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x